[ Zamknięty ] [S] KTM EXC 450 rfs (Strona 3 z 6)

Młody to co Cie zastanawia jest w sumie dość latwe do wytlmaczenia.
1. Litry latają po twardym, gdzie nie ma piachu, kurzu i innych zanieczyszczeń. Jak dobrze wiemy filtr nigdy wszystkiego nie wylapie.
2. Technologia uzyta jest nieco inna - singiel na lozyskach kulkowych po prostu szybciej lapie luzy niż korby na panewkach.
3. W singlach części są mocno odchudzone co wpływa na ich żywotność.
4. Im mniejsza masa części tym mniejsze przeciążenia.

Pewnie daloby sie znalezc jeszcze inne powody

Takiego określenia nie slyszalem. Możesz rozwinąć ?

Aaa miałem dać link do wikipedii ale ktoś tam źle to opisał i się pomylił.
Silnik nadkwadratowy - dłuższy skok tłoka niż jego średnica, daje to większy moment obrotowy - silnik lepiej pracuje w dolnym i srednim zakresie obrotów
silnik podkwadratowy - szerszy tłok niż jego skok, silniki wysokoobrotowe ale z racji na mniejsze ramie mają mniej momentu i potrzebują się kręcić.
silniki kwadratowe - średnica tłoka taka sama jak jego skok, teoretycznie ideał w praktyce rzadko spotykane.

W dzisiejszych czasach z racji na rozwój technologiczny o którym tu tak sobie gadamy potrafią tak manipulować układem zasilającym że z silnika podkwadratowego wyciągają potencjał silnika nadkwadratowego dzięki czemu są np mniejsze drgania. Jednocześnie silniki nadkwadratowe są teraz stosowane w małych współczesnych silnikach samochodowych które z litra robią 120koni, kwestia wyważenia układu aby nie przenosił drgań i jak wiadomo kręcą się dość wysoko. Granice już się zacierają.

Kiedyś było to widać wyraźnie np. w starych traktorach jednocylindrowych wyraźnie było widać moment i drgania płynące z układu nadkwadratowego.

Dodatkowo fajne jest to co napisałeś. To dlatego 450 jest bardziej kwadratowa od 550 :-)
550 - 80x55
450 76x49.5

Poza mocnym w dolnym zakresie obrotów  silnikiem (bo już na wyższych obrotach ospały)  nie widzę żadnej rewelacji ,dziwią mnie ludzie którzy rfs-a traktują jak coś wspaniałego szczyt techniki .Wypowiadam się nie dlatego że gdzieś słyszałem, tylko miałem 525  z małym przebiegiem z 07r  i nic tam specjalnego nie zauważyłem

Główna zaleta RFS to dokładnie to co napisał Dziku.
Sprzęt jest prosty, mocny, trwały i tani w eksploatacji (rynek pełen jest nowych i używanych klamotów do RFS).
Kolejna sprawa wiedza w internecie.
Sądzę, że z technicznego punktu widzenia w internecie jest wiedza której nie mieli nawet konstruktorzy.
Każda możliwa usterka została już odkryta, opisana, nawet są filmiki jak ją usunąć co i gdzie kupić.
Co do nowych sprzętów na forach wciąż widzę zagadkowość usterek w nowych motocyklach.
Wtrysk sprawa zajebista nie powiem - ale ile z tym problemów - patrz użytkownicy 690. Coś się rozreguluje i trzeba jeździć po całej Polsce aby ktoś usunął tą usterkę. Możliwości tuningu w garażu zerowe.

Ktoś kto ma kasę, zmienia sprzęt co 1-2 lata, serwisuje u dealera nie zrozumie tego.
Ktoś kto bierze kredyt na 5 lat na kwotę 10tys. zł aby kupić wymarzony motocykl i musi nim latać przez te 5 lat bez wizyt w autoryzowanym serwisie wie o czym piszę.