Odp: Filmy i zdjecia nie związane z SM
Dlatego nie ma co sie pie.rdolic z takimi przeróbkami za miliony tylko ja to odrazu twin turbo wrzucam (najlepiej od 1,9tdi) dlatego ze czy tak czy siak to wiadomo ze je.bnie i nie ma zmiłuj.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Na każdy temat » Filmy i zdjecia nie związane z SM
Strony Poprzednia 1 … 379 380 381 382 383 … 405 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Dlatego nie ma co sie pie.rdolic z takimi przeróbkami za miliony tylko ja to odrazu twin turbo wrzucam (najlepiej od 1,9tdi) dlatego ze czy tak czy siak to wiadomo ze je.bnie i nie ma zmiłuj.
Levis 85-90 koni to przy takiej małej masie i fabrycznej konstrukcji nie ma racji bytu , przecież to by tylko dęba stało , 550 w serii to jest diabeł a co dopiero po modach.... , swoja drogą 2x arrow w sxv na plecach wygląda zaje****
Odnośnie tego tłoka zwiekszającego kompreche to sam myślałem do CRF'y , a różnica cenowa miedzy tłokiem standardowym a tym jest bardzo mało , ale może ktoś się wypowie czy jakieś przeróbki są konieczne przy takim zabiegu ? no i kwestia mocy/momentu jak to procentowo wychodzi przy takim zabiegu?
"Bardzo mało" różnicy w cenie to bedzie jak Ci korba pchana zwiększoną kompresją bokiem wyleci. Generalnie w singlu (na mój jeszcze mały rozum w tych sprawach) to walczył bym o poprawienie wydajności/żywotności jednostki i jej charakterystyki a nie o jakies nierealne zwiększenia mocy, a i tak rakiety typu ziemia-kosmos-ziemia z singla nie zrobisz i nie ma co bujać w obłokach. Pozdro
Może dla samego posiadania to sobie warto robić takie mody, ale prawda jest taka że żaden z nas nie wykorzystuje możliwości seryjnego motocykla a co dopiero po modach podnoszących moc o 50%. Nawet śmiem twierdzić że zwiększanie mocy w singlu na poziomie umiejętności większości z nas jedynie przeszkodzi w rozwoju skilla.
Nie zwiększaj kompresji Adrian bo to nie ma sensu, jedynie skrócisz żywotność korby i łożysk. Różnicy w mocy na 100% nie odczujesz. Z drugiej strony zastanów się czy byl chociaż jeden taki moment gdy jadąc na crf pomyślałeś że zabrakło Ci mocy;)?
Odnośnie husaberga: oprócz tego, że facet sam wykonał wachacz, ramę i plastiki to sam wykonał głowicę z dwoma wałkami rozrządu, dłuższa korba, większy tłok, łożyska wału w stalowych tulejkach (w karterach), wtrysk itd. Itd.
Na którymś z filmików lub na zdjęciu widziałem jego regał z zapasowymi karterami, trochę klamotów mu się nazbierało.
sam zrobił, czy sam dopasował od innych silników, bo to znacząca różnica :)
No sam wtrysku nie zrobił, tylko dopasował z czegoś innego, ale rame, głowicę ma swoją, autorską.
Na głowicy widać nawet ślady po obróbce, swoją drogą, to trzeba naprawdę szmat czasu poświęcić na projektowanie tego wszystkiego.. konstrukcja zaprojektowana przez siebie, która sprawdza się lepiej niż konstrukcja x ludzi z husaberga, czy jakiejkolwiek innej firmy, naprawdę szacunek dla niego.
rafal223, x ludzi nie patrzy na to, żeby konstrukcja była najlepsza. Dla nich liczy się przede wszystkim koszt produkcji. Oni muszą na tym zarobić. Konstrukcja ma dawać możliwie dobre osiągi, i względną wytrzymałość przy niskim skomplikowaniu i koszcie produkcji masowej. Jednostkowe wytwarzanie to inna bajka. Na tym traci się gruby pieniądz, a nie zarabia.
Tu masz sporo racji :)
W każdym bądź razie, to gość i tak poświęcił strasznie dużo na ten projekt, kto sam modeluje, projektuje, czy wykonuje elementu tego pokroju, ten wie co mam na myśli. Sam pomysł, CAD i MES, do tego uwzglednianie całej kupy czynników, które wynikają nie tylko z teorii, poprawki i to jeszcze nie tylko jeden dział (sama rama), tylko całkiem różne - np. Głowica. Jestem ciekawy, czy ktoś pomagał przy tym, wszystko robił sam, skąd czerpał wiedzę..
Btw: [url]https://youtu.be/F0HxOhanAHg[/url]
Głowicę projektował sam. O dziwo nie jest to aż takie trudne.
Facet jest inżynierem, nie pamiętam do czego ale ogólnie silniki nie są mu obce.
Ma też już projekt na własne kartery.
Ogólnie choć ma łeb i fajnie tworzy to cały czas ma te same problemy co zwykły wyjadacz chleba.
Łożyska wału padają mu po 5mth.
Wał się buja jak wszystkie strony i też nie wie jak to usunąć.
Ostatnio widziałem, że ma wycieki na oringach tulei.
Też już ma w planach wywalić balanser.
Silnik choć po wielu modach ciągle ma bolączki typowego husaberga.
ciekawe czy panewki nie zdałyby tutaj lepiej egzaminu...
Najrozsądniejsze modyfikacje dla SM (wiem że temat nie związany z SM) to zwiększenie momentu obrotowego. Był tu kiedyś wiodący forumowicz zwany Jeźdźcem Brzozowym, który miał zajebiście zmodzoną CRF-ę która miała chyba zawstydzające 48 koników, ale miażdżyła momentem i robiła kiedyś straszne zamieszanie na jakimś Pikes Peak czy innym Pik Komunizma. Pewnie miał coś takiego zainstalowane: [url]http://www.faliconcranks.com/bbk.html[/url]
Zainteresowani niech sobie poczytają o relacjach +/- różnych rozwiązań.
Nie ma się co napalać na power.
Pytaliśmy kiedyś słynnego jeźdźca, który miał do dyspozycji SXV na podwójnym Arrow'ie i stwierdził że to najgorsze supermoto na którym jeździł. Jedyny plus to tory z naprawdę długimi prostymi, bo tam rzeczywiście koń wyciągał nogi i był nie do objechana.
też nie ma co szaleć z momentem, bo jak masz go za dużo, to nie jesteś w stanie go przenieść na asfalt. Jak ktoś przesiada się z 50-60 konnego singla na Apkę, to zawsze powie, że jest mułowata. Całkowicie normalne.
Natomiast, jak ktoś się już wczuje w charakterystykę silnika V2, to da się tym szybko jeździć, właśnie dzięki płynnemu oddawaniu mocy.
Np taki Olof Ericsson - zaczynał jako newbee, a skończył jako champion :)
tutaj jeszcze jako początkujący na singlu - [url]https://www.youtube.com/watch?v=ytvYIPT1_iU[/url]
a tutaj po treningach na SXV - moja ulubiona 59 sekunda - [url]https://www.youtube.com/watch?v=Rthhxn_silk[/url]
Ten znany jeździec o którym ja pisałem to Thierry van den Bosch. Swego czasu śledziłem artykuły i filmiki na temat Ericssona, ale z całym szacunkiem do niego, to jednak nie ta liga i chodzi o poziom jazdy jak i przygotowania sprzętu.
Pisząc "miaźdżyła momentem" miałem na myśli jego wartość, ale też sposób oddawania mocy pozwalający jechać z samego dołu, bez szukania wysokich zakresów obrotów oraz trakcję.
tendencja jest zupełnie odwrotna niż mówisz - nowe single mają tłumiony dół, za to więcej mocy i wyżej się kręcą.
Nowy FS 450 po modach kręci się do 12tyś+ obrotów, ale wartość momentu i jego przebieg jest bardziej spłaszczona niż np w KXF 450, który nie kręci się tak wysoko, ale za to ma większy moment w całym zakresie obrotów.
Jaki singiel 10 lat temu kręcił się do 12 tyś obrotów...
No i wziąłeś gościa (mistrza, nie da się tego ukryć), co 10 lat jeździł na singlu i nagle kazali mu jeździć na Apce - wcale mu się nie dziwię, że tak powiedział :D
Strony Poprzednia 1 … 379 380 381 382 383 … 405 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Na każdy temat » Filmy i zdjecia nie związane z SM
Wygenerowano w 0.093 sekund, wykonano 47 zapytań