Odp: KTM SMR 450 2010r
Na nic - fajnie było się pościgać, ale mnie to już nie kręci, nie podnieca. Jeżdżę czasami jak za karę. Trenować nie mam gdzie i z kim dlatego moto ma tylko 39mth zrobione przez 2 lata. Wszystko wyjeżdżone praktycznie tylko na rundach. W tym roku zrobiłem coś dla mnie mega zajebistego. Jestem 2gi w generalce PP, wygrałem wyścig w PP, startowałem w MP :) byłem na rundzie zagranicznej :) Jestem spełniony :) pora zająć się czymś innym :) W planach jest rozkręcenie drugiej firmy :) jeśli wszystko się uda w końcu będą fajne nagrody w Supermoto :) 3majcie kciuki aaa i kupujcie sprzęta :)