Zmatowione plastiki (Strona 1 z 2)

Opalarka czy coś z gorącym powietrzem  [url]https://www.youtube.com/watch?v=bxTNkn6pPuE[/url]

Dzięki, po powrocie z pracy spróbuję.

Powiem szczerze, że nie do końca jestem zadowolony z końcowego efektu :/ Tak to wyglądało po zmatowieniu :
[url=https://postimg.org/image/cx1pf3yh1/][/url]

[url=https://postimg.org/image/hk7rgvltx/][/url]

Po użyciu opalarki na wierzch wyszły wszystkie poprzednie rysy oraz obrys starej okleiny, chyba będę musiał zmatowić to jeszcze raz bo teraz wygląda jeszcze gorzej. Najlepiej chyba obrazuje to ostatnie zdjęcie na którym widać wszystko z bliska.

[url=https://postimg.org/image/hlhpaannp/][/url]

[url=https://postimg.org/image/mlf5i8tad/][/url]

[url=https://postimg.org/image/m9xp5hcud/][/url]

Bedziem próbować :)

Nie miałem takiego, próbowałem max 2000. Pasta polerska też średnio działa. Spróbowałem też szlifierką pneumatyczną z papierem 2000 - nie polecam, do plastiku to jednak za duże obroty. Spróbuję to chyba jeszcze raz zmatowić. Większą część plastiku i tak pokryje nowa okleina a fakt jest taki, że po samym zmatowieniu wyglądało to jeszcze najładniej. Nie pozostaje chyba nic innego jak zaopatrzyć się w karton jakiegoś wosku do plastików :D

Bo takich rzeczy nie poleruje się ręcznie ani szlifierką.
Po zmatowienia jedziesz specjalną maszyną do polerowania, która wyglądem przypomina szlifierkę kątową ale działa na zupełnie innych obrotach. Do tego jeszcze trzeba jeszcze odpowiednie pady polerskie(są w różnych twardościach o różnych stopniach "agresywności - broń Boże jakieś wełniaki, tylko gąbkowe) i pasty polerskie. Do tego jeszcze trzeba trochę pojęcia bo plastik łatwo popalić...

Polerka i gąbkowe pady też się u mnie znajdą. Spróbuję jutro