A co się takie drogie zrobiły te kosiarki? Ze dwa lata temu szło za 6000 zł wyrwać.
Seryjna Husqvarna bardzo ładnie jeździ na oryginalnym zablokowanym tłumiku. Jest elastyczna i ma wystarczająco dużo mocy, myślę że można porównać do 250 4T ale na WR250 nie jechałem to może nie jest dobre porównanie. Na tuningowym tłumiku robi się nie do opanowania. Husvarna co roku ma zmiany więc trzeba patrzeć na roczniki, te ostatnie roczniki nie są warte uwagi.
Yamahy DT 125 nie ma co porównywać do Husqvarny, Husqarna jest ciekawiej wykonana.
Ta z ogłoszenia wygląda na stuningowaną przez 16 latka. Taki idealny stan że linka sprzęgła grozi zablokowaniem kierownicy. Wiem bo załatwiałem oryginalną linkę z niemiec za 40 euro i ją wymieniałem, miesiąc Husvarna kolegi stała w moim garażu.
Husqvarnę warto kupić WR lub CR na tor, mają mocniejsze silniki, inne cylindry i tłumiki, łatwo przerobić na SM bo koła i inne rzeczy pasują od SMS, ale trzeba się nauczyć jeździć dwusuwowym potworem.
[url]http://otomoto.pl/oferta/husqvarna-sm-sm-125-w-100-bezwypadkowy-nie-dt-xt-wr-dr-crm-ID6ywENf.html#b41c09c1e6[/url]
To może być dobra okazja. Ze szwajcarki może mieć jeszcze silnik zablokowany. Ciekawe skąd wiedzą jaki ma przebieg gdy licznika nie ma. Nie wiadomo tylko w jakim stanie jest cylinder.