Temat: Zestaw JD jetting do daznika ktm 525
Posiada ktos takie ustrojstwo? Ewentualnie jest ktos z poznania lub okolic,kto by mi przejrzal,wyczyscil i zamontowal takie cos? (Ktos godny polecenia)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » KTM » Zestaw JD jetting do daznika ktm 525
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Posiada ktos takie ustrojstwo? Ewentualnie jest ktos z poznania lub okolic,kto by mi przejrzal,wyczyscil i zamontowal takie cos? (Ktos godny polecenia)
Na JDKicie jest prosta instrukcja. Dasz radę samemu bo to tylko wymiana iglicy i podmianka 2 dysz. Godzinka skrupulatnej pracy. Spisz sobie stare ustawienia!
Ta,tylko nigdy gaznikiem sie nie bawilem i nie jestem pewien czy to dobry pomysl,zenym to robil sam. Chcialbym go tez calego wyczyscic skoro juz tam grzebie. Sa tam jakies gumki dodatkowo pierdoly. Instrukcje mam po angielsku,ktorego nigdy sie nie uczylem i znam go miernie,a z obrazkami tam krucho.
czasem wyjęcie baterii z nowego smartfona jest trudniejsza, od wyjęcia, wyczyszczenia i ewentualnej zmianie dysz/iglicy w gaźniku z SM'a
Tylko ja kompletnie nie mam na ten temat pojecia. Nawet nie wiem,co kolega ma na mysli piszac"spisz stare ustawienia". Te dysze(o ile to sa one) to wchodza go gaznika wszystkie, czy poprostu jest ich kilka zeby dopasowac odpowiednia? Igly sa dwie z czerwonym i niebieskim lebkiem,orginalnie w gazniku tez tak sa oznaczone,czy musze wiedziec ktora,gdzie podmienic? Jesli dobrze kumam instrukcje to oni tu polecaja zebym dokupil jakas srube do regulacji to konieczne? Idzie to jakos nieodwracalnie popsuc?
dobra rada ...oddaj sprzęta komuś kto to ogarnia, i wie jak powinien poprawnie działać gażnik.
Tez mysle,ze tak bedzie najlepiej. Pisalem w dwa miejsca w Poznaniu, nie ogarna mi tego w piatek-sobota (co mnie w sumie nie dziwi) 250zl za wyczyszczenie gaznika i wsadzenie tego JD to normalna stawka? Zostaje mi oddac to gdzies u mnie na miejscu. Ile czasu mniej wiecej powinno to wszystko zajac firmie zajmujacej sie gaznikami? (Nie chcialbym,zeby mnie skasowali za pol dnia roboty przypadkiem)
normalna stawka, jeżeli cena obejmuje dokładne strojenie, a nie wsadzenie na pałę...
Cena obejmuje wyczyszcenie gaznika i montaz tego zestawu. Moze gdybym mial mozliwosc podstawienia moto,to obejmowalaby rowniez regulacje,ale takiej opcji nie ma. Troche mu tam przysuszylem beret czy w drodze wyjatku nie ogarnie mi tego piatek-sobota ale czuje,ze ciezki temat. Jak to czasowo wychodzi mniej,wiecej?
pierwsza jazda testowa po 1-2h.
Aby dobrze, wyregulować, trzeba czasem wyjąć/przestawić gaźnik z 10 razy, za każdym razem, trzeba liczyć pi razy drzwi 20 min. + 5 min jazdy testowej.
Jezeli chcesz to robić w Holandii to lepiej uważaj. Mam szwagra w roosendalu i byłem z nim odbierać bandziora 400 który nie chciał wkręcać sie na obroty. Po rzekomej regulacji i czyszczeniu gaźników (mikuni bst 39) to tragedia poprostu. Moto jak chodziło przed tak i po, główny kiero niby konkretnego warsztatu stwierdził ze jest trochę lepiej ale trzeba koniecznie wymienić kranik i bedzie ok po czym zażądał 220 ojro:)) I taki ch.uj, pojechaliśmy po kratkę browara, gaźniki wywaliliśmy na stół, a tam dwa gaźniki źle złożone, w jednym iglica z podkładkami popierdolone, w drugim zapchana główna dysza az szwagier w oko dostał:)) zamiast o-ringów podocinana guma chyba od gaci nie będę wspominał juz o ustawieniu dysz składu mieszanki. Na następny dzień o 12 w stronę belgi ( specjalnym pasem dla motocyklistów;) po 190 juz lataliśmy. Ja bym tym debilom moto w życiu nie oddał (zreszta nigdy nawet u nas nie oddałem), więc radzę Ci coś popróbować samemu (to nie taka czarna magia jak by sie mogło wydawać, raz spróbujesz to pózniej w polu po ciemaku na fazie w łapach taki gaźnik rozłożysz i złożysz) bo jak z każdą pierdolą do nich będziesz latał przy takim 525 to bez butów zostaniesz. I pamiętaj lepiej godzinę pomysleć jak coś nie idzie i 10 min robić aniżeli odwrotnie.
pierwsza jazda testowa po 1-2h.
Aby dobrze, wyregulować, trzeba czasem wyjąć/przestawić gaźnik z 10 razy, za każdym razem, trzeba liczyć pi razy drzwi 20 min. + 5 min jazdy testowej.
My tak działaliśmy, teraz szwagier dokupił colortune ale chyba czeka z użyciem az na urlop zalece:) A czy na colortune da rade ustawic dobrze jeden cylinder co by zminimalizować te 10 razy?
Jezeli chcesz to robić w Holandii to lepiej uważaj. Mam szwagra w roosendalu i byłem z nim odbierać bandziora 400 który nie chciał wkręcać sie na obroty. Po rzekomej regulacji i czyszczeniu gaźników (mikuni bst 39) to tragedia poprostu. Moto jak chodziło przed tak i po, główny kiero niby konkretnego warsztatu stwierdził ze jest trochę lepiej ale trzeba koniecznie wymienić kranik i bedzie ok po czym zażądał 220 ojro:)) I taki ch.uj, pojechaliśmy po kratkę browara, gaźniki wywaliliśmy na stół, a tam dwa gaźniki źle złożone, w jednym iglica z podkładkami popierdolone, w drugim zapchana główna dysza az szwagier w oko dostał:)) zamiast o-ringów podocinana guma chyba od gaci nie będę wspominał juz o ustawieniu dysz składu mieszanki. Na następny dzień o 12 w stronę belgi ( specjalnym pasem dla motocyklistów;) po 190 juz lataliśmy. Ja bym tym debilom moto w życiu nie oddał (zreszta nigdy nawet u nas nie oddałem), więc radzę Ci coś popróbować samemu (to nie taka czarna magia jak by sie mogło wydawać, raz spróbujesz to pózniej w polu po ciemaku na fazie w łapach taki gaźnik rozłożysz i złożysz) bo jak z każdą pierdolą do nich będziesz latał przy takim 525 to bez butów zostaniesz. I pamiętaj lepiej godzinę pomysleć jak coś nie idzie i 10 min robić aniżeli odwrotnie.
Wiem wiem,mieszkam tu juz troche czasu. Wszystkie drobne zeczy typu oleje,lancuchy,proste pierdoly przy aucie czy moto wymieniam sam. dlatego tez zdecydowalem sie na 525 zeby chociarz zawory moc ustawic. Mialem tez tu dobrego mechanika(holendra) co robil mi za rozsadne pieniadze z racji tego ze wczesniej dalem mu troche zarobic. Tylko w chujka polecial z sianem,wiec zabralem mu przyczepke na poczet dlugu i tak sie skonczyly dobre relacje. Mechanikiem nie jestem i nie mam duzo wiedzy,wiec jak cos pierdyknie grubego to wysylam moto do plebana w pl(znany mechanik w okolicy gdzie mieszkalem) z reszta w piatek mu wioze silnik 525 mojej zony wyremontowany przez studenta w tym temacie (holendra) 24mth temu ktory ma opilki w oleju. Chyba rozkrece gaznik zony i oblukam zanim zabiore sie za swoj hehe. Ta regulacja mnie najbardziej przeraza. Moge tez puki co zostawic tak jak jest,tylko zmienilem wydech wiec i tak cos by wypadalo pokrecic. Trzeba bylo cos na wtrysku kupic.
Colortune sluzy tylko do ustawienia skladu mieszanki wolnych obrotow.
Takie pytanko jeszcze,czy jesli wczesniej moto chodzilo normalnie na wolnych obrotach to po zmianie dyszy i iglicy bedzie trzeba sie tym bawic,czy powinno byc si? Chyba bede majstrowal to jednak sam. Z tego co ogarniam instrukcje to trzeba tylko dobrac iglice i dysze do wysokosci n.p.m. W gazniku sa dwie iglice,czy jedna? W zestawie jest czerwona i niebieska,ale jesli dobrze ogarniam to niebieska z jakas tam dysza jest do pewnej wysokosci a reszta jest na czerwonej igle z odpowiednimi dyszami do danych wysokosci. Reszta to jakis oring na ten przyspieszacz(nie wiem czy musi byc skoro chce wstawic mocniejsza sprezynke z pp?) jakis tam jeszcze oring i trzpienek na pompe na dole o ile to jest pompka. Jesli igle ustawie jak w instrukci powinno chodzic chyba raczej?
Mam nadzieje,ze ktos rozumie co tam nabazgralem, mam problemy z nazewnictwem
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » KTM » Zestaw JD jetting do daznika ktm 525
Wygenerowano w 0.052 sekund, wykonano 75 zapytań