16 Ostatnio edytowany przez mallly200sx (2016-02-29 08:21:14)

Odp: z FMX'a na DRZ?

To chyba nie ten producent. Bo przy 2 zaworach wydechowych, ciężko wskazać ten środkowy ;)
Może chodziło o dolot? Jak ma się urwać zawór, to zawsze ten środkowy dolotowy :) Z reguły dlatego, że dostęp jest słaby i ludziom nie chce się męczyć i sprawdzanie na nim luzu odpuszczają :)

I gdyby to była jakaś wada fabryczna, przypadłość, często występująca,  w wr450, to na pewno bym się do tego dokopał, jak szukałem info o tych motocyklach.

np.  ta moja czasami (w przypadkowych momentach)  nie chce odpalić od strzała z rozruchajki- czasami trzeba ją kilka razy kręcić, albo po prostu z   kopa odpalić- bo z kopa nie ma problemu- i to jest bolączka tych na wtrysku. Po prostu tak mają i jest dużo tematów w necie o tym.

Tak samo te na gaźniku potrafią nie odpalić z rozruchajki a z kopa od strzałą.

Albo rozrusznik/ akumi jest na styk i przy jakiś  spadkach napięcia nie daje iskry albo za wolno kręci... ewentualnie jakieś masy zaczyna brakować na module od zapłonu- moje domniemania.

Pozdrawiam,
Piotrek

17 Ostatnio edytowany przez JACA (2016-02-29 08:27:07)

Odp: z FMX'a na DRZ?

mallly200sx napisał/a:

Yamaha WR 450 jest bardzo żywotna, to nie YZ450...

Jeden kolega z forum w tym sezonie zrobił  260MTH ponad 300 od zmiany tłoka

W USA przebiegi 20tys km bez otwierania silnika to "norma", z ewentualną zmianą tłoka dla świętego spokoju.

Rekord odnaleziony przeze mnie to 80tys. Przy 40tys inspekcja i tłok w nominale. Pierwsze raz zawory wymagały ustawienie  przy 37tys drugi po 67tys!

Znajdziesz ten artykuł o WR z 80 000 km przebiegu? :) Moja WR była otwierana po raz pierwszy od wyjechania z lini produkcyjnej po przebiegu ok. 35 000. Wszystko można było zostawić jak jest i latać dalej ale silnik otwarty, gotówka przygotowana także wymieniona korba i tłok. Jest ciągle w garażu i od czasu do czasu "przedmuchiwana" ;) WR zawsze polecam jako motocykl docelowy.

Co do pękających głowic to występowały sporadycznie w modelach WR 400 i 426. Dokładniej rzecz ujmując pojawiały się mikropęknięcia ;)

Jeśli chodzi o rozruszniki to jest to wada fabryczna w modelach z rocznika 2003 (pierwszy model z rozrusznikiem). Od 2004 i młodszych problem znikł. Yamaha nie zrobiła akcji serwisowej a powinna bo nie ma na sprzedaż rocznika 2003 z jebniętą rozruchajką. Raz spotkałem się z, powiedzmy, naprawionym rozrusznikiem ( wr 450 2003 starter problem - thumpertalk). Części podmienione z nowszego modelu. Działał ale dalej wydawał dziwne odgłosy...

Co do opcji DR-Z po FMX to jak najbardziej. Spróbuj, czemu nie. Zyskasz na pewno trochę na poręczności i większym "fun'ie". Znudzi się Suza - przesiadasz się na WR, EXC, CRF-X i żyć, nie umierać.

18 Ostatnio edytowany przez mallly200sx (2016-02-29 09:53:05)

Odp: z FMX'a na DRZ?

[url]http://www.dirtbikeworld.net/forum/showthread.php?t=28201[/url]

Just an update on this thread!
I couldn't take it any more so I PMd this guy bageera to find out more.

He finally got out of the Cambodian jungle a couple of days ago after one of his medical missionary trips and got back to me.
In a nutshell this bike has done over [80 thousand kilometres.]
He checked piston and barrel at 40.000, all within spec.
Its had 3 or 4 fresh clutch kits to date. He says that poor quality oil is probably responsible for clutch wear, hard to get good oil or fuel in Cambodia.
He is surprised that the poor fuel that he uses does not worry the bike too much.
Apart from that he adjusted his valves at 35.000 then 68.000 Ks.
He obviously does not ride the thing too hard but still impressive!


[url]http://www.thumpertalk.com/topic/257447-ok-all-u-wr450-owners/#entry3170490[/url]

Pozdrawiam,
Piotrek

19

Odp: z FMX'a na DRZ?

Mistrzostwo świata. Czasem mam takie myśli (męski okres czy ki ch*j) żeby sprzedać. Na szczęście, nie dość, że dostaję zjebę od mojej kobiety za takie pomysły to jeszcze informacje z tego tematu utwierdzają mnie w przekonaniu, że jest to pomysł idiotyczny ;)

20

Odp: z FMX'a na DRZ?

@ Jaca, zmiana na lepsze to tylko CRF (rower) lub 2T , w innych przypadkach różnicy jako takiej (radykalnej) nie bedzie IMHO ,ew. co chodzi Tobie po głowie po WR? Takie EXC 450 4T nie jest takie lekkie jak sobie myślałem, więc co zostaje?

Hardcore - it's more than music...

21

Odp: z FMX'a na DRZ?

Po WR to zostaje 2T ewentualnie YZ/CRF/KXF/RMZ
Ewentualnie WR450 2016 z ramą i silnikiem z YZ-a :D

Pozdrawiam,
Piotrek

22

Odp: z FMX'a na DRZ?

Skoro proponujecie WR450 to może Ktm 525 exc z pancernym RFS  :)

23

Odp: z FMX'a na DRZ?

mallly200sx napisał/a:

ja mam 2015 czyli to samo co 2012 i przed 250 mth nie otwieram. chyba za zawory poplyna albo jakies dzwieki sie pojawia.

Panie, ale tutaj mowa o jeździe drogowej na "seryjnej mocy" czy pałowaniu na torze na full odkastrowanym sprzęcie ? :-)

Serwisówka podaje jakieś różnice dla dwóch przypadków ? co ile zaleca zmianę tłoka/korby ? :)

MOTOFREAK - BARTOSZ KOWALEWSKI - Serwis motocyklowy inny niż wszystkie
myjka ultradźwiękowa
https://motofreak.waw.pl/
Aprilia SXV 450

24 Ostatnio edytowany przez mallly200sx (2016-03-01 12:05:59)

Odp: z FMX'a na DRZ?

Te wyniki przebiegów bez otwierania to w USA dla wersji odblokowanej- bo u nich nie ma wersji 19KM jak u nas :D
Użytkownicy różni. Głównie ulic, teren + czasami tor, wyścigi.

W manualu dla ludzi z ulicy nie przewidują wymiany tłoka/ korby w wersji 2012-2015

Wg. manuala do wyścigów inspekcja tłoka co 500km lub co 3ci wyścig :) czyli zmiana pierścieni co sprawdzenie zaworów- w wyścigach enduro.

Pozdrawiam,
Piotrek

25

Odp: z FMX'a na DRZ?

myślę, że wiem skąd to się bierze. Luzy w singlach biorą się głównie od dużych przeciążeń, a te są największe przy wysokich obrotach. Jeżdżąc w terenie czy na ulicy, rzadko pałuje się do odciny, stąd taka duża żywotność WRki :)

MOTOFREAK - BARTOSZ KOWALEWSKI - Serwis motocyklowy inny niż wszystkie
myjka ultradźwiękowa
https://motofreak.waw.pl/
Aprilia SXV 450

26

Odp: z FMX'a na DRZ?

Nie zuważyliści ciekawej prawidłowości, że w usa ludzie robią bez remontu kilka razy dłuższe przebiegi niż w europie? Nawet w crf wymieniają tłok po 200-250 godzinach jazdy. Ciekawe z czego to wynika, z zastosowania oryginalnych części czy po prostu my przesadzamy z częstotliwością ich wymian.

27 Ostatnio edytowany przez mallly200sx (2016-03-01 16:59:41)

Odp: z FMX'a na DRZ?

Wydaje mi się, że u nich dba się o sprzęt, a u nas nie ma takiej "kultury" technicznej.
Z resztą u nich tematów o przeróbkach, wykresów z hamowni itp jest bardzo dużo. U nas mało kto o hamowni słyszał ;)

Wszystkie info o zastosowanych łożyskach, co pasuje do czego, jakie dysze wstawić do gaźnika jest właśnie zaczerpniętych z USA

Pozdrawiam,
Piotrek

28

Odp: z FMX'a na DRZ?

Troche odbiegliscie od tematu panowie ;)

29

Odp: z FMX'a na DRZ?

Ja pozwolę sobie się nie zgodzić.
Amerykanie to debile jakich mało. Są oczywiście wyjątki(w końcu to olbrzymi kraj;) ale statystycznie średnia wśród społeczeństwa , pojęcia o czymkolwiek, jest dużo gorsza niż u nas. Co prawda mam wrażenie, że od jakiegoś czasu nasza młodzież bardzo stara się ich dogonić...
Moim zdaniem różnica jest gdzie indziej. Tam jak sie ktoś na czymś nie zna to najczęściej sie za to zwyczajnie nie zabiera. Zleca to komuś kto wie co robi i nie oszczędza na wszystkim począwszy od oleju a na śrubach kończąc.
U nas za to niemal co drugi chce być mądrzejszy niż konstruktorzy. To nic, że nie ma pojęcia o czymkolwiek. Jest przecież internet, są koledzy i bawią się ludzie w Adama Słodowego często nie umiejąc nawet trzymać kluczy w ręku. :)) Drutują co się da, używają szajsu a nie narzędzi, oszczędzają na czym tylko mogą, jeżdżą aż coś padnie zamiast robić i wymieniać wszystko na czas. Tyle, że mało który później się do tego publicznie przyzna...

Motocykle, którymi latamy, mają zwykle po kilka-kilkanaście lat i conajmniej kilku takich dżentelmenów za sobą więc nie ma się czemu potem dziwić. Smutne ale tak wyglądają nasze realia. Świadomych użytkowników z wiedzą i umiejętnościami(a nie szkodników) jest garstka, potem ze 2-3 garstki mają dość pokory żeby słuchać mądrzejszych, umeić filtrować pozyskiwane w necie informacje, wiedzą jak korzystać z serwisówki i nie brać się za zbyt ambitne na swoje umiejętności i doświadczenie rzeczy. Potem jest niestety cały tłum ludzi, która ma pojęcie małe albo żadne ale dłubią sami albo jeżdżą aż coś padnie i gorący ziemniak skacze z ręki do ręki...

SPIDI

Subiektywnie o motoryzacji z charakterem
Facebook.com/SpidiFreestyle

30

Odp: z FMX'a na DRZ?

Czyli WR450F to taka mocniejsza drezyna?