Rejestracja motocykla z Austrii

Więc tak, jak ściągałem kiedyś motocykl z Niemiec dla siebie to miałem mały problem bo był tylko mały brief, więc zadzwoniłem do WK i sie po prostu spytałem czy zarejestrują mi motocykl na podstawie tego dokumentu + umowa kupna sprzedaży, oczywiście mówiła przez telefon że niema problemu, ale gdy przyszło co do czego to Pani w wydziale niebyła zbytnio zadowolona że jest tylko mały brief ale i tak i tak udało sie zarejestrować. Wszystko zależy od wydziału i ludzi w nim pracujących. Jak nie masz umowy to możesz napisać na siebie i tego Austryjaka troszkę to niezgodne z prawem ale u mnie przeszło ;)

eh ten nasz kraj... Czyli najzwyczajniej wpisać dane Austriaka z Briefu i swoje na umowę i iść ze wszystkimi papierami + tłumaczenia do WK i zarejestrować?
Umowę sporządzić tylko polską? Nie będzie problemu jak gość nie zarejestrował motocykla w kraju przez 2 lata? Brać jakieś oświadczenie od sprzedającego w razie wyszłoby że z papierami coś nie tak ?

Chciałbym tylko przypomnieć, że za sfałszowanie umowy grozi 5 lat pozbawienia wolności. Nie jest tak, że zawsze taki szwindel przechodzi, czasem prawda wychodzi na jaw a wtedy nasrane w papierach do końca życia i brak możliwości pracy w wielu zawodach.

A jeszcze podpisując jakieś oświadczenie to sam na siebie bata kręcisz.

Ogólnie wszędzie mirki w polsce tak robią że niepiszą umów z niemcem, potem ty kupujesz i musisz pisać umowe z niemcem z briefu radzę wpisać aktualna date a nie pare lat temu ponieważ można dostać za to karę.Mirki biznesu tak omijaja skarbówke ponieważ jeżeli by było na nich by musieli zapłacić podatek i jakby moto się zjebało to ma się 30 dni na zwrot lub posądzić jeżeli maja firmie. Moji znajomi tak rejestrowali motocykle umowa na kolesia z briefu i jazda,