1 Ostatnio edytowany przez bartek_jj (2016-02-05 09:33:07)

Temat: Dzień dobry:)

Witam wszystkich forumowiczów:)
Mam na imię Bartek, mieszkam na Podkarpaciu. Do tej pory moja przygoda z motocyklami ograniczała się do Banditów: najpierw był 600N, od dwóch lat ujeżdżam 1200N. Niestety (a raczej stety;)) coraz bardziej mnie kusi spróbowanie supermoto. Coś lekkiego, zwrotnego i z lekka szalonego... Bardzo napaliłem się na KTMa 690 i pewnie nie dam się namówić na nic innego:)

Pozdrawiam wszystkich:)

Bandit 600N ---> Bandit 1200N ---> ???

2

Odp: Dzień dobry:)

Siema
690 łapie się na 1 max 2 z 3 założeń :)

Pozdrawiam,
Piotrek

3

Odp: Dzień dobry:)

Cześć.
Kupuj 690 - spełnia wszystkie założenia po przesiadce z ciężkiego nakeda!

"Najbardziej mnie teraz wkurwia u młodzieży to że już więcej do niej nie należę" Kazik Staszewski"

4 Ostatnio edytowany przez bartek_jj (2016-02-05 09:10:13)

Odp: Dzień dobry:)

Dla Was, przyzwyczajonych do lekkich sprzętów pewnie tak:) Ale dla mnie przesiadka z 240-kilogramowego bandita będzie jak przesiadka na rower pewnie:)

EDIT
To odpowiedź na post mallly200sx :)

Bandit 600N ---> Bandit 1200N ---> ???

5

Odp: Dzień dobry:)

Kończąc off top: Przerabiałem to samo z jednym dodatkowym stopniem: Bandit 600N--> Bandit 1200N --> KTM 950 SM --> coś tam przelotnie --> KTM 690 SMC, więc mogę potwierdzić twoje przypuszczenia.
Jeśli nie planujesz hasania w terenie, a raczej chcesz ostrożnie wejść w temat SM to ten dziobal o którym wspomniałeś w innym poście będzie w sam raz (jeśli jest technicznie sprawny). W teren się nie nadaje, ale z doświadczenia wiem że chyba nie o to Tobie chodzi. Ja miałem co prawda bardziej nadający się poza drogę model SMC, ale dziobal po Bandicie będzie  i tak "radykalny".

"Najbardziej mnie teraz wkurwia u młodzieży to że już więcej do niej nie należę" Kazik Staszewski"

6

Odp: Dzień dobry:)

W teren nie zamierzam się póki co pchać, chociaż tu gdzie mieszkam mamy naprawdę niezły potencjał jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju offroad. Zainteresowałem się SM bo po przejeżdżeniu czterech lat na ciężkich nakedach ciągnie mnie w trochę innym kierunku. Nawet nie wiem jak to wyrazić, chodzi o niczym nieskrępowaną frajdę a ponoć nic nie daje takiej radochy z jazdy jak SM:) Żeby dynamicznie dojechać do pracy, pójść się odstresować po ciężkim dniu, w końcu nauczyć się wheelie i stoppie;) A z jakiegoś powodu sporty w ogóle mnie nie kręcą... Bandita nie zamierzam się pozbywać bo mam do niego wielki sentyment. Włożyłem w niego dużo serca i pieniędzy. Po ostatnim generalnym remoncie i malowaniu, mało kto powiedziałby że ma już 15 lat:) No i przyda się jak będę chciał zrobić jakąś dalszą trasę:)

Bandit 600N ---> Bandit 1200N ---> ???

7 Ostatnio edytowany przez delta (2016-02-05 11:12:57)

Odp: Dzień dobry:)

bartek_jj napisał/a:

Po ostatnim generalnym remoncie i malowaniu, mało kto powiedziałby że ma już 15 lat:)

dawaj foto :> [url]http://forum.supermoto.pl/topic14450-filmy-i-zdjecia-nie-zwiazane-z-sm.html[/url]

https://www.bikepics.com/members/81

8

Odp: Dzień dobry:)

Fotki wrzucone:)

Bandit 600N ---> Bandit 1200N ---> ???

9

Odp: Dzień dobry:)

Witaj!
Po przesiadce z dużego bandyty na jakieś lekkie SM chciałbym zobaczyć Twoją minę :)
Też mi brakowało tego 'czegoś', miałem sporta i CR250 do MX, po kontuzji zakończyłem przygodę z MX i latałem sportem. Lecz wciąż ciągnęło do tego fun'u i wybór padł na SM!
Oby zadbana sztuka Ci trafiła.

CRF450R SM