Temat: Wakacje z supermoto
Tak sobie kminie bo zebrala sie fajna ekipa na wyjazd nad morze,ode mnie okolo.500km.I teraz dreczy mnie to pytanie czy supermoto na taka trase to madra decyzja? Ogolnie czekam na wasze opinie.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Na każdy temat » Wakacje z supermoto
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Tak sobie kminie bo zebrala sie fajna ekipa na wyjazd nad morze,ode mnie okolo.500km.I teraz dreczy mnie to pytanie czy supermoto na taka trase to madra decyzja? Ogolnie czekam na wasze opinie.
Ja leciałem KX-em 250 w 2T 2x po 180km ze średnią prędkością 100km/h. Docelowo miało być coś koło 300km w jedną ale po 180 rozleciało się łożysko w kole z przodu. Była niedziela, więc zapadła decyzja powrotu z trochę mniejszą prędkością. Ogólnie sprzęt dał radę (tylko te łożysko ale dawno nie wymieniane było) ale po zejściu z niego czułem się jak po jakim wibro-masażu i telepało mną jeszcze resztę dnia (nogi najbardziej) ale to pewnie z racji, że jest to 2T lub po prostu mój KX tak ma. Pzdr.
No ja mysle ze tego nie bede robil bo sprawdzenie wszystkich podzespolow robie teraz ale na pewno przed wyjazdem moto pojdzie na stoleczek serwisowy i zostanie sprawdzone kolejny raz.A jak tam plecy,tylek? Jechales z pasazerka czy bez?
przed tym jak Hermes wpadnie i zacznie opowiadac o legedarnej wyprawie na mazury na sm...
To ze swojego doswiadczenia powiem, ze dla mnie 180km jednego dnia na sm to za duzo. Ani to wygodne ani szybkie. Nudno i męczaco. wolalbym go tachac na przyczepie... Ale taki chaw to ze skierniewic na zawody do toronto przyjechal na kolach...
Ktm450 to chyba po dojechani zmiana oleju. A w drz 2-3 pitstopy na dolewke.oleju.
Oo to czekamy w takim razie na hermesa i jego opowiesc :-P bez przesady,olej az tak czesto sie nie zmienia,najwyzej jakbym wrocil to wtedy bym go spuscil i zmienil.Ja sie boje bo wlasnie wszyscy beda na turystykach czy scigaczach 600 i litry.A moj sm max 180km/h poleci,zreszta srednia predkosc na pewno.taka nie bedzie
jezeli nie jest ktm 690 to tak 90-110max. zeby nie zameczyc siebie i motocykla.
Moja Apka przy 100km/h ma 6100 obrotów - w ogóle to się na trasę nie nadaje :P
A jaki masz V max w swojej aprilce?
Dupa, plecy i cała reszta. Bez pasażera jechałem. Wyjazd był na spontanie więc nie myślałem, że coś może być nie tak tylko dzida z innymi. Był to tylko jednorazowy taki akt spotaniczności i ostatni. Bardzo też przeszkadzał wiatr boczny bo były sytuacje, że albo majtało od pasa do pasa albo jazda pod kątem hehe ogólnie męcząco było, sprzęt dał radę ale po powrocie wymiana oleju była. Czasem leciało się 150km/h ale szkoda sprzęta było, tylko ja miałem SM, a reszta na nakedach. Innego razu jechaliśmy w bieszczady, gdzie było kilka osób na SM, to już z moto w busie. Choiaż też był plan na kołach.
nie wiem, pewnie coś koło 200km/h, natomiast jazda powyżej 110km/h na supermoto mnie bardzo męczy, więc nic po vmaxie
wiadomo teoretycznie można sobie lecieć w taką trasę na supermociaku , ale w towarzystwie innych SM'ów , będąc w towarzystwie nakedów i sportów będziesz ich nieźle zamulał
Ja swoim fmxem wracalem na kolach ze szczecina do warszawy i kilka wypadow na mazury razem przezylismy. jazda rekreacyjna na rowno z puszkami bo na wiecej sprzet nie pozwalal. w tym roku wrka tez pewnie na mazury skocze i nie traktuje tego jako jakas mega wyprawe
Sa gusta i gusciki.Jeden jedzie ilu mu fabryka dala drugiemu szkoda meczyc motocykla.Mysle ze to ma byc wyprawa,przygoda,wspomnienia a nie zapierdalanie 200km/h i jechac na leb na szyje.Mamy tam dojechac bezpiecznie,zreszta ja jestem pomyslodawca to okreslilbym tez predkosc przelotowa z racji jednego sm w grupie.Nikomu nie nakazywalbym:"ok jedziemy 90km/h i ani kilometra szybciej " ale by nie byla ona podwojona.400Km to nie wyprawa? bo mysle ze tyle jest ze szczecina jadac do.wawy.No okey moze jestes kierowca tira albo masz mega wygodna kanape w swojej yamaszce.Nie wiem,nie wazne ale dla mnie to szmat drogi :-P
zrobilem 600. wtedy to byla wyprawa. chodzilo mi o wypad na mazury. 3 godziny jazdy z przelotowa 100 to nic wielkiego nawet jak na sm wg mnie
Coś tam śledziu planował tez wyjazd nad morze w wakacje, start z Mława wiec po drodze z tego Dęblina macie. Ale po ch***a nad te morze sie turlać, jeszcze jak 7 to juz wogóle nie widzę sensu, płasko i nudno w tą stronę polski. A moze by tak sie zapakować w jakieś busy i jebnąć na jakieś Alpy:)) raz a konkretnie...
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Na każdy temat » Wakacje z supermoto
Wygenerowano w 0.064 sekund, wykonano 82 zapytań