Odp: MIASTO - TRASA duży problem
to druga sprawa, jak kupilem moto to po 100km musialem co raz wstawać albo przeskakiwac z lewego półdupka na prawy;p
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Co kupić? » MIASTO - TRASA duży problem
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
to druga sprawa, jak kupilem moto to po 100km musialem co raz wstawać albo przeskakiwac z lewego półdupka na prawy;p
to druga sprawa, jak kupilem moto to po 100km musialem co raz wstawać albo przeskakiwac z lewego półdupka na prawy;p
Ja tak nadal mam :P opór powietrza tez robi swoje jak pisze gierwi
Prędkość ok 120 to taka optymalna jak dla mnie miedzy oporem powietrza bez schylanie sie
nie wiem jak kanapa w tymże ktm ale u mnie np 200km to zajebisty max dla mojej sraki, moze byc potem walka z bólem, tak jak pójście na wesele w ciasnych niewygodnych butach, będziesz tylko myślał kiedy to sie skończy ale to tylko moje zdanie
+1 mój odbyt nawet 200km nie wytrzyma na kacie,a na sportach lekko 300-400 wytrzymywałem.
kanapy Twoich kolegów to w porównaniu do KTMa rozkładane tapczany ;)
stałe 140KM/H na jednocylindrowcu ze wzrostem 188cm to dla mnie osobista męka pańska i napewno sie da...tylko po co? na trase erłan,na miasto sumo IMO
Mechanicznie nie masz czego się obawiać - większość cywilnych motocykli bez problemu łyknie taką trasę. Dobra rada: po kupnie moto spróbuj sobie zrobić małą wycieczkę tak ze 100 km w jedną stronę - jak stwierdzisz że było wygodnie i dasz rade więcej to masz odpowiedź.
jeśli pykniesz przez dwa dni na SMC 1500 km to prawdopodobnie przez kolejny tydzień nie będziesz chciał na niego patrzeć, kurde to kompletnie nie jest motocykl do tego, szkoda Twojego zdrowia na takie numery - ale może ja jestem dziwny bo według mnie nie ma motocykla na którym komfortowo dałoby się przejechać półtora klocka w dwa dni
Jest - goldwing po autostradzie:)
1,5k nawet na r1 będzie ciężko. Na ktm - cóż nie warto bo się zamęczysz.
A ja tam bym pojechał, jakbym tylko zobaczył pierwsze winkle w alpach to nic by mi nie przeszkadzało. Japa by mi się cieszyła non stop!
Nie no, ja też bym pojechał. Problem leży tylko w logistyce. Turystyk z 25 litrowym zbiornikiem i przelotową 140 km/h nie będzie dobrym kompanem do takiej podróży, chyba że jego załoga jest bardzo wyrozumiała. SMC przeleci z taką prędkością godzinę od tankowania do tankowania, a tamci będą narzekać że ledwo co ruszyli, już muszą stawać i to nie z własnej woli. Po którymś tankowaniu jeździec z SMC też będzie mniej entuzjastycznie podchodził do takiej gonitwy. I jeszcze ta wizyta u proktologa na miejscu w celu wyciągnięcia KTMa z dupy kierowcy! Ekipa na porównywalnych motorkach to co innego.
Ja w sobotę zrobiłem ok. 150 km na moim po długiej przerwie (od sierpnia 2014) i w niedzielę napierdalały mnie mięśnie o których istnieniu zapomniałem dawno temu. Jechałem sam , bez presji grupy i trzymałem mniej więcej 110 - 125 km/h tam gdzie się dało.
delta, pytanie jest takie, czy po 800km miałbyś w ogóle siłę coś po tych winklach pojeździć - ja bym wywalił pewnie w pierwszą lepszą bandę ze zmęczenia :D
delta, pytanie jest takie, czy po 800km miałbyś w ogóle siłę coś po tych winklach pojeździć - ja bym wywalił pewnie w pierwszą lepszą bandę ze zmęczenia :D
oj tam, przeca pewnie pierwszego dnia po 800km byłby już nocleg także luz, ale za to następnego dnia...:)
ból dupy to tylko stan umysłu:)
jeżeli to będzie jazda również krajoznawcza to można czasami jechać na stojąco.
trzeba sobie tylko dobrze ustawić kierownicę.
nie sądzę też aby ktoś robił taki wypad w ramach pierwszego wypadu po zimie
Dzięki wielkie za odpowiedzi. Najważniejsze wiem, czyli ze mechanicznie bez problemu wytrzyma. Kwestie wygody bede oceniał jak znajdę w koncu ładnego SMC i po prostu pojeżdżę.
A swoją droga jakby ktoś słyszał o takim SMC to chetnie rzucę okiem, choć widzę ze nie bedzie łatwo kupić.
[url]http://allegro.pl/ktm-625-smc-2004-r-i5230488154.html[/url] W opcji Ready To Travel
Dzięki za linka ale ja szukam SMC/SMC-R po 2010 r. Chcę jednak młodszego.
Myślę nawet nad nowym ale nie podoba mi się przymus na wydech tylko Acrap i to za prawie 6 tyś, to ja chcę decydować na co wydaje swoje pieniądze i suma sumarum wyjdzie to sporo ponad 40 tyś. dokładając płytę pod silnik, jakieś carboniki itd. Ale tak szukam i tylko jeden ze Słupska jest ale przebieg zbyt duży. Lekko nie jest.
Nie musisz kupować Akrapovića z PowerParts. Nikt Cię pod pistoletem nie będzie trzymał. W samym Power Parts są trochę tańsze opcje, a ja mogę szczerze zarekomendować wydech Wings. Dedykowane są do KTM, produkowane w Słowenii i jakościowo nie odbiegają od Akrapovića.
Ostatnio na grupie 690 na fb ktoś podrzucał foty wydechu z PP, ale chyba Sebring (?) Ma możliwość założenia katalizatora, dB killera i wygląda nieźle, coś jak seria w EXC.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Co kupić? » MIASTO - TRASA duży problem
Wygenerowano w 0.056 sekund, wykonano 71 zapytań