Sm do codziennej jazdy (Strona 3 z 4)

Trzymajmy się tematu.
Kolega chce kupić moto do latania 10-15k rocznie.
Więc jakiekolwiek wyczyny/półwyczyny/ćwierćwyczyny odpadają.
Do wyboru klasyki:
-KTM LC4
-Husqa 610 SM
-KTM 690 SM ( ciężko do 13k )
-DRZ 400 SM
-Może FMX
-Bardzo może XTX 660

Nie kumam czemu zawsze przy takim temacie są rady Wujka Złota Rada: bierej CRF albo EXC 525 forumowe...

Ja bym się zainteresował poniższą husqą - świeża, wtrysk, jeżeli dobry stan, to brać
[url]http://olx.pl/oferta/husqvarna-610-r09-CID5-ID9e1Dn.html#7fd0f4ed88[/url]

Co do Husqy prawie nikt nie jeździł a każdy odradza. Robiłem wywiad odnośnie 610SM i moto bardzo fajne, poręczne, zgrabniejsze niż LC4, lżejsze, co do części są dostępne, co do mocy jest, podobno za krótka skrzynia, ale nie jest to jakoś super uciążliwe. Gdyby nie to, że udało mi się znaleźć konkretne 660 SMC, to chciałem brać 610 SM.

No tak ale budżet większy więc nie ma po co się pchać w mariaż MZ i Yamahy - leciwa konstrukcja tak jak FMX

tadzik,faktycznie skrzynia jest dość krótko zestopniowana w 610.
Mam model na wtrysku,i pierwszy bieg jest dosłownie tylko do ruszenia z miejsca ;)
Mi się lata bardzo fajnie,tylko moto jak to każde SM lubi się samo rozkręcić od wibracji(u mnie np kolektory i subframe).
Kanapa twarda jak w crossówce,ale nie jest to sprzęt do turystyki.Części dostępne,czasami trzeba dłużej poczekać.

Szczerze to nie wiem czy kupować moto teraz do +- 13k czy poczekać rok i kupować smc 690 ?
Kat lc4 i 640 ,625 nawet mi się podobają idzie fajnie polatać ? teren nie teren jak z awaryjnością ?
Huska w/w z wyglądu super      Tak samo w terenie polata tak lc4 czy 640/25 oraz awaryjność?   Wiem,ze dużo zależy od jazdy i dbania maszynę
690 SM nie zbyt trochę taka krowa  :P
DRZ 400 te żółte nawet ładne
FMX "słyszałem" że nie jest to moce moto
XTX dla mnie trochę  za wielkie

A do jakiego przebiegu nadają się  wyczyny/półwyczyny/ćwierćwyczyny ?
Przepraszam ,że zadaje tyle pytań ale w tematach takich motocykli nie mam zielonego pojęcia ,jezdziłem kiedyś na KTM EXC 450 , z tego typu motocykli było zaje*** Dlatego pytałem bo znajomy ma i lata nim na co dzień wymienił tylko tłok olej itd
Huska TE 450 ma teraz mówił mi ze na co dzień nawet się nada Wymieniam tłok co 10k km płytki 3 razy w sezonie olej co 1200km to taka TE 450 w utrzymaniu droga nie jest :)

LC4 tak jak Husqa w teren się nada ale mówimy tutaj o ubitych szutrach i przelotach przez las, pole. Jakiś cięższy teren odpada ze względu na gabaryty motocykli - powyżej 140 kg.
LC4 podobno w adventure'ach latają po 100tys. km bez remontu. Ogólnie dobra, sprawdzona konstrukcja. Kiepska kultura pracy ale idzie się do tego przyzwyczaić. Nie zauważyłem aby ten silnik był jakoś super awaryjny.
Co to TE450 to ja wymieniałem olej i filtry co 15mth wg serwisówki- średnio raz w miesiącu a latałem tym tylko do pracy. Na oko, czego się raczej nie przelicza to ok 600-750 km. Podobno ten silnik robi 200mth bez remontu.
Co do wyczynów to wszystko jest w serwisówkach danego modelu więc tutaj już nie pomogę. Tematów dotyczących ile kosztuje remont wyczyna na forum jest masa.
Więc wystarczy teraz tylko przekalkulować ile jeździsz, co ile remont, jakie koszty eksploatacji i wtedy wyjdzie jaki motocykl jest dla Ciebie najlepszy.

zadzwoń i zapytaj się co ma wbite w dowodzie bo to jest chyba najważniejsze