Odp: kupię suzuki drz 400 najlepiej SM
To dlatego regulaminu jeszcze nie ma, bo szykuje się większa zmiana :D
Piotrek
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Giełda » Kupię » Archwium - Kupię » kupię suzuki drz 400 najlepiej SM
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
To dlatego regulaminu jeszcze nie ma, bo szykuje się większa zmiana :D
może chcesz moją - wizualnie do poprawki technicznie sprawna i po remoncie :-)
niezła głeba na moscie w part 1 i to TWoim była palona guma w garazu ?:D
a jakis link do moto ?
hermes napisał/a:może chcesz moją - wizualnie do poprawki technicznie sprawna i po remoncie :-)
niezła głeba na moscie w part 1 i to TWoim była palona guma w garazu ?:D
a jakis link do moto ?
I frontflip na intercarsie :D
Hermes żartował. Ona ma u niego dożywocie!
Nie zawsze tania DRZ czy inna marka to złom. Jedziemy,oglądamy nie sugerujemy się wyglądem ale stanem technicznym. Pytamy sprzedającego o to co robił/naprawiał/wymieniał. (każdy zna swoje moto i na takie pytania potrafi odpowiedzieć) a potem zostaje tylko kalkulacja..kupić taniej i zostanie na jakąś naprawę czy kupić drogo i na ewentualna naprawę nie zostanie.(tu bolączką może być głowica ale co za problem zdjąć czapkę i ocenić stan) Mallly sam wiesz jak jest kupiliście wr za b.dobrą kasę i lata a przecież można było się naciąć.
Kolejna sprawa jest taka że nawet jak na forum pojawiają się motongi od forumowiczów którzy nie ukrywają sposobu użytkowania,awarii,napraw to i tak nikt nawet nie zadzwoni bo wolą szukać kota w worku. przykładem niech będzie 525 raku albo moja drz za którą chciałem 8 tys lub sc33 która jest w moich rękach od 5 lat i wiem o niej wszystko
No YZ do tej pory nie wybuchł ale wałki rozrządu trzeba było zmienić :)
hermes napisał/a:może chcesz moją - wizualnie do poprawki technicznie sprawna i po remoncie :-)
niezła głeba na moscie w part 1 i to TWoim była palona guma w garazu ?:D
a jakis link do moto ?
Na moście nie moim i nie ja , ja paliłem gumę w garażu ale nie moim - naprawiałem koledze motor :-))) a to był test, do moto linków nie ma bo nigdzie nie wystawiony jak chcesz wiedzieć jest bezwypadkowy ale nie bezupadkowy... nie pyrkany w terenie ;-), byłem kilka razy rekreacyjnie na torze a na IC to już moim - mally nie zdążył przełożyć swoich plastików do mnie, ale to chyba wyszło mu na dobre :-)
Ogólnie co do motocykli to tak jak jaraxx pisze liczy się stan moto i to bardziej technicznym bym się sugerował, aczkolwiek wizualnie też coś może podpowiedzieć.
hermes
Ogólnie co do motocykli to tak jak jaraxx pisze liczy się stan moto i to bardziej technicznym bym się sugerował, aczkolwiek wizualnie też coś może podpowiedzieć.
no tak ale kto sumiennie i sprawiedliwie powie Ci ze: stary tego nie było robione to klekocze a to tamto , a przejade 300 km i wróce z pustą przyczepką ,,,,
NADAL PANY CZEKAM NA OFERTY :)
No widzisz to ja ci napisze tak. CO z tego że ktoś jest szczery i w ogłoszeniu pisze wszystko o moto? NIC dosłownie nic dobrego z tego nie wynika. przykład... wystawiłem sc33 w ogłoszeniu opisałem wszystko,wsadziłem zdjęcia uszkodzeń i co i koleś mi dziś pisze ze fajnie że jestem szczery ale on tego moto nie kupi bo... z angli,bo klatka(klatka tak wąska i ciasna że na kolano można zejść a nie stunt uprawiać)
Miałem natchnienie aby kupić 525 od raku więc wystawiłem swoją drz też wszystko opisałem, zresztą wszystkie naprawy i mody opisane tu lub na drz.pl i co... i nic. Zadzwonił koleś że by sobie przyjechał obejżeć po tym jak już się wkurwiłem i postanowiłem że nie sprzedaje.
Szukaj,proś kogoś kto ma blisko i może ocenić ci stan. Tylko tyle ci pozostaje.
P.S jakbyś zamiast SM chciał SC33 to możesz przyjechać a gwarantuje że z pustą przyczepka nie wrócisz :)
hermes
Ogólnie co do motocykli to tak jak jaraxx pisze liczy się stan moto i to bardziej technicznym bym się sugerował, aczkolwiek wizualnie też coś może podpowiedzieć.no tak ale kto sumiennie i sprawiedliwie powie Ci ze: stary tego nie było robione to klekocze a to tamto , a przejade 300 km i wróce z pustą przyczepką ,,,,
NADAL PANY CZEKAM NA OFERTY :)
Ja mówię co jest do zrobienia albo co bym zrobił :)
A poza tym jak sprzedawałem XT wcześniej to mówiłem Panu żeby najpierw przyjechał sobie pociągiem, żeby się nie napalał i przemyślał :)
Ale i tak przyjechał i zabrał od razu.
ja swoją drz też wystawiłem jako uszkodzoną, opisałem, że jest bardziej zepsuta niż była
na drugi dzień już wyjechała z garażu:)
to w jakim jest stanie motocykl trzeba też umieć udowodnić
na forum już widziałem motocykle które były niby igły po remoncie choć były to takie remonty które należałoby poprawić, ponieważ nigdy nikt nie wymienił zaworów bo tytany, leci już któryś tłok bez honowania na porysowanym cylindrze
mój husaberg też był "po remoncie"... po remoncie do remontu
a wiecie co mnie najbardziej cieszy jak kupuje moto. ze silnik nie byl rozbierany ani razu moze byc zajechany na maxa ale nie otwierany wtydy nie poprawiasz i niemasz zadnych patentów po kowalach tylko fabryka robisz remont jak w ksiazce pisze i jazda kolejne kilka lat :) mi sie wydaje ze mój ktm nie był jeszcze rozbierany( po śrubach) lecz musialem i tak dociągnąc sruby cylinder- krtery poprostu sie jedna poluzowala. czyli najlepsze silniki dziewice :D
popieram helmexa
nieotwierany najlepszy
Warto tez pomyslec nad zakupem np w niemczech. Ja uwierzylem niemcowi na slowo i tak jak mowil po rozebraniu silnika tak jest. To 4 moto w ciagu roku z niemiec i w zadnym nie bylo zadnej niespodzianki. Tyle ze zadne z nich tez okazja cenowa nie bylo ale przynajmniej wszystko jest jak trzeba. Ja kazde moto opisuje stan faktyczny bardzo rozbudowany i zawsze po miesiacu i tak wszystko usuwa, i opisuje moto w dwoch-trzech zdaniach i wtedy zaczynaja sie telefony.
Co do drz z bydgoszczy to mysle ze wlasciciel nie bedzie niczego ukrywal. Zadzwon i pogadaj i cenowo tez pewnie dojdziecie do porozumienia.
mały off odnośnie wypowiedzi helmexa i hackera33
to racja co piszecie, przed zimą znajomy się napalił na cr250 z 96r. po takim "remoncie", tu ładnie pięknie niby wszystko, tłok wymieniony 2tyg. przed zakupem itp. Fakt nie znał się i z wyglądu mu się podobała to wciągną ją. W rzeczywistości kolo pozbył się problemu. Moto paliło z 50L wachy na 100km, pierwszym wyjazdem w plecaku miał 5L bańkę to na powrót nie starczyło mu, więc następny wyjazd wzią bańkę 10L, a znajomy 5L (widziałem ich na foto, dobra komedia hehe). Potem rozebrałem mu silnik, a tam takie patenty... tłok wymieniony ale tuleja nie, rant okna wyszczerbił się i zrobił masakrę w środku, oni tylko tłok na nowy wymienili i remont gotowy, już nie wspomnę, że silnik z 92r., a nie 96r. to jeszcze w wszystkich kolorach silikonu łącznie z bezbarwnym, a w gaźniku jakieś podkładki zrobione z izolacji od kabla... masa innych takich patentów. Zapłacił 5000zł, a w remont 3,5tyś. wsadził i dopiero zaczęło to jeździć.
Ja jestem zwolennikiem kupowania nie drogo zajechanego sprzęta (w granicach rozsądku zajechanego) i robienie go po swojemu, tak, że wiem, że wszystko zrobione jest na cacy. Cenowo wychodziły trochę drożej jak te po tym rzekomym "remoncie". Pzdr.
To zależy co kupisz i co znaczy remont i jak chcesz go zrobić.
Ja już kupiłem nie otwierany i zostawiłem dużo pieniędzy w silniku, bo jak chcesz zrobić dobrze to będzie to dużo kosztowało.
Mamy też na stanie taki po remoncie, do remontu.
Jak chcesz kupić zajechanego i zrobić "remont" w 4T, taki na bogato,pod siebie, na lata, tak żeby wiedzieć co masz to szykuj... 5tys? Bo co dla was to remont? Wymiana tłoka?
Nie wiem jak w 10letnim wyczynia ma być nie otwierany silnik?
Chyba, że wymiana tłoka co ustalony czas nie jest otwieraniem silnika?
Trzeba mieć trochę szczęścia przy zakupie i tyle.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Giełda » Kupię » Archwium - Kupię » kupię suzuki drz 400 najlepiej SM
Wygenerowano w 0.066 sekund, wykonano 76 zapytań