Odp: Mobilny kompresor na tor
Moja makita daje rade bez problemu. Od 2011r dziala
#13 Mistrzostwa Polski
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Co kupić? » Mobilny kompresor na tor
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Moja makita daje rade bez problemu. Od 2011r dziala
Materka napisał/a:Ja mam kompresor pod zapalniczkę i nabija bez problemu
takie coś
[url]http://www.olejesamochodowe.com.pl/p/433,99/kompresor-samochodowy-metalowy-12v-10bar/[/url]tym pompujesz oponę bezdętkową po jej wymianie?:) nie wierzę
dzisiaj chciałem to zrobić kompresorem na stacji i nie udało się
musiałem jechać do wulkanizatora i dopiero tam wskoczyła
wynika więc, że trzeba mieć sporo powietrza pod stałym ciśnieniem aby wskoczyła opona w obręcz
stąd moje pytanie bo boję się, że te 6 litrów wyleci bokiem zanim cała opona się osadzi
a podoba mi się opcja przenośnego kompresora
A tak się kończy niedokładne czytanie. Sorry. Bezdętkowej tym nie dmuchałem.
jak opona szeroka to wskoczy bez problemu kolo w pionie zakladasz na jeden rant felgi i wchodzi bez problemu, najgorsze sa naciagi np 195 na 9.5 cala lub 165 ale to hardkor :D tam bez inflatora sie nie obejdzie. a wracajac do motocykli wystarczy plak i zapalniczka jak nie zaskakuje
z motocyklowym kolem niemialem jeszcze problemu :) nigdy nawet plaka nie uzywalem.
właśnie się zastanawiałem czemu nie używacie takiego plaka czy tam lakieru do wlosów?
Przemyślałem sprawę i podłączyłem się do teamu Salamona, a on ma kompresor. Po taniu :)
Faktycznie "Oddział Warszawa na gotowe" :), a tak wracając do tematu to radę da każdy kompresor z marketu za 250 zeta firmy dobrej ale mało znanej :), mam taki i trzeci sezon będę używał.
też będę kupował firmy znanej ale taniej:)
jednak albo kupię 9l albo 24l bo są w tej samej cenie a z większym będę spokojniejszy
ja mam stary wysłużony 24l, miejsca zajmuje bardzo mało i nawet pneumata pociągnie, co prawda na jeden strzał żeby odkręcić ale czasem wystarczy, oponkę samochodową wstrzelił mi jak potrzebowałem, także z moto na bank poradzi sobie. Jak patrzycie, żeby 12V to bez problemu pójdzie z przetwornicy.
na zawodach są chyba stacje 220V rozciągnięte - przynajmniej w Bydgoszczy widziałem.
Ja od 3 lat używam kompresora 24L scheepatch z Leroya - w sumie mógłby być trochę większy, ale z drugiej strony tak jak Crazy napisał - 50L nie chce się targać na zawody, a tego w razie co mogę zapakować.
na zawodach są chyba stacje 220V rozciągnięte - przynajmniej w Bydgoszczy widziałem.
Ja od 3 lat używam kompresora 24L scheepatch z Leroya - w sumie mógłby być trochę większy, ale z drugiej strony tak jak Crazy napisał - 50L nie chce się targać na zawody, a tego w razie co mogę zapakować.
mam ten kompresor w pracy i jest faktycznie nie do zdarcia
z tym, że wszystko co mogło już się w nim urwało
gdyby miał ktoś z nim jeździć na zawody to by chyba nie przetrwał
po drugie transportowanie 8l kompresora który nosisz jak walizkę jest duża przyjemniejsze niż targania 24l po ziemi w pozycji "pod ostrzałem"
Crazy my mamy ten kompresor z pierwszego Twojego postu.
Gra, buczy i hula jak szalony. Obsłużył już połowę depot. :)
po drugie transportowanie 8l kompresora który nosisz jak walizkę jest duża przyjemniejsze niż targania 24l po ziemi w pozycji "pod ostrzałem"
bierzesz w dwie ręce i idziesz normalnie, nie waży ona 100kg, poza tym raz zaniesiesz i stoi w jednym miejscu ale jak zadecydujesz. Ja będę miał na zawodach ze sobą tą 24l jakby co, kto chciał.
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Co kupić? » Mobilny kompresor na tor
Wygenerowano w 0.047 sekund, wykonano 78 zapytań