Dobra, jestem na tym samym etapie, może nawet trochę wyżej, ale postaram się opisać wszystko co wiem odnośnie tematu.
Do przerejestrowania potrzebny jest wykres z hamowni. Więc najpierw trzeba załatwić wykres z "dobrymi" liczbami, jeżeli go mamy to jest już połowa a może nawet już cały sukces- wszystko zależy od diagnosty i układu.
Zwiedziłem x SKP i każdy diagnosta pierdoli co innego, tak naprawdę sami nie wiedzą czego chcą- jeden chce wykresu, rzeczoznawcy, świadectwa homologacji- ????- najśmielsza interpretacja przepisów :), inni samego wykresu i zaświadczenia od mechanika inni co innego itd.
Sama cena badania też pozostawia wiele do życzenia, za każdym razem padała zupełnie inna.
Koniec końców od pewnego znajomego diagnosty otrzymałem kilka info: koszt- zmiana konstrukcyjna pojazdu czy jakoś tak kosztuje 82 zł, a na samym badaniu może wystarczyć wykres ale nie musi- zależy od humoru lub znajomości ;)
Dzwoniłem też do wydziału komunikacji, bo każdy diagnosta też piepszył co innego, więc w WK wystarczy papier od diagnosty i tyle.
Oczywiście trzeba przerejestrować moto, więc jeśli jest już zarej. na Ciebie to znowu trzeba opłacić za rej, chyba, że tak jak ja- nie przerejestrowałeś jeszcze moto, więc ten koszt jest już oczywisty.
Ja robię budżetowy manewr, więc na dzień dzisiejszy:
1) wykres z neta przerobiony w Photoshopie ;) - 0zł
2) wydruk tego gówna- 1zł
3) mam już mechanika, który wypisze mi papier- ok 100-150 lecz czekam, na poz. nr 4,jeśli nie wypali wtedy wrócę się do tego punktu
4) znajomy diagnosta- 82zł + jakiś bonus
5) WK i rejestracja, której nie liczę, bo i tak trzeba ;)
KXF 250 '14