Temat: dwusuw czy czterosuw??
Zastanawaim się nad kupnem Yamahy 250yz a 250 yzf który polecacie. nie ukrywam ,ze zależy mi na tym żeby było taniej w eksploatacji
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Co kupić? » dwusuw czy czterosuw??
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Zastanawaim się nad kupnem Yamahy 250yz a 250 yzf który polecacie. nie ukrywam ,ze zależy mi na tym żeby było taniej w eksploatacji
To są 2 inne klasy...
Do YZ 250 możesz porównać YZ450F, a YZ250F do YZ 125.
Jedno i drugie wyniesie ciebie w skali raku tyle samo.
Pytanie bardziej czy wolisz 2T czy 4T.
Skoro pytasz się o 250 w 2T to domyślam się, że jakieś doświadczenie w jeździe już masz?
Jedno i drugie wyniesie ciebie w skali raku tyle samo.
Pytanie bardziej czy wolisz 2T czy 4T.
Skoro pytasz się o 250 w 2T to domyślam się, że jakieś doświadczenie w jeździe już masz?
pod warunkiem, że nie strzeli np korba - a wtedy zabawa z połamanymi zaworami, uszkodzonymi prowadnicami + dodatkowo mogą zacierać się wałki i jeszcze masa innych rzeczy :-) Wg mnie ogólne utrzymanie 2T jest tańsze, ale pewnie lepiej się jeździ na 4T :-)
to w sumie trochę tak jak z nowoczesnym dieslem - jest super, dopóki coś się nie zesra :-)
Ale do czego autor tematu szuka motocykla, do jazdy po drodze ?
Może do jazdy po polach ?
Jeżeli szuka motocykla do warunków podanych wyżej to wytypowałeś sobie złe motocykle.
To jest proste :
Wyczynówka tylko na tory, nie jakieś pola, lasy i inne zabawy offroadowe, bo do tego są hard enduro i soft enduro.
Nawet nie napisałeś jakie masz doświadczenie. 250 4t jeszcze ujdzie, może się połamiesz na torze, ale na 250 2t się zabijesz, a nie połamiesz.
Remont 2t jest tańszy, częsty i można go zrobić na przysłowiowym "kolanie". W przypadku 4t masz piec bardziej skomplikowany, w którym remont robisz rzadziej ale drożej.
Stare 2t były cholernie narwane i nieobliczalne, te nowsze są już bardziej potulne. Ja wybierając pomiędzy 2t vs. 4t tej samej klasy i na tor MX, wybrałbym 2t z racji jego niebywałej lekkości.
Tylko nie wygląda to czasem tak, że na asfalcie(mieście) to raczej dużej różnicy nie ma 2T czy 4T , bo ani 1 ani 2 nie zabije kierowcy, a problem zaczyna się dopiero w terenie? Gdzie jak by nie patrzeć to i taka 450 np CRF , i 250tka w 2T może zabić kierowce? :>
Każdy tak straszy tymi 2suwami, ktoś z doświadczenia czy tylko z opowieści? Z tego co forum przeglądam to Hacker latałeś 2 pakiem, jak to się ma na małe miasto i krótkie odcinki.
Miasto prawie 3-4x mniejsze niż Poznań , do Wawy nie przyrównując nawet.
No i u nas chyba nikt na zawodach supermoto nie ściga się na 2paku racja? Bo dziś jak patrzałem na trening z Giannim to same 4T :D
A nie bo Paweł Leśkow jeździ na Hondzie Cr. :)
Nie wiesz może, czy startuje w Koszalinie?
Nie wiem, jak w tym roku, ale w zeszłym sezonie Leśków też cr 500 jeździł.
Exc 125 i to jako enduro nie jest zbyt przyjemne na asfalcie, bo i tak ma krótkie biegi. Co prawda mam dosyć krótkie przełożenia, ale jak bym wydłużył to znowu trochę " pazura " by stracił. Ćwiara w crossie ma jeszcze krótsze biegi i tego nawet przełożeniami zbytnio nie zniwelujesz, więc to z góry odpuść :)
CR 500 to już raczej zabójstwo :D Na 1 supermoto + czasem wypad na brudasach w teren :)
Czteropaki nudne są. Wiem bo mam.
Tylko nie wygląda to czasem tak, że na asfalcie(mieście) to raczej dużej różnicy nie ma 2T czy 4T , bo ani 1 ani 2 nie zabije kierowcy, a problem zaczyna się dopiero w terenie? Gdzie jak by nie patrzeć to i taka 450 np CRF , i 250tka w 2T może zabić kierowce? :>
Każdy tak straszy tymi 2suwami, ktoś z doświadczenia czy tylko z opowieści? Z tego co forum przeglądam to Hacker latałeś 2 pakiem, jak to się ma na małe miasto i krótkie odcinki.
Miasto prawie 3-4x mniejsze niż Poznań , do Wawy nie przyrównując nawet.
No i u nas chyba nikt na zawodach supermoto nie ściga się na 2paku racja? Bo dziś jak patrzałem na trening z Giannim to same 4T :D
Ja też szukając moto napaliłem się jak szczerbaty na suchary i trochę żałuje że kupiłem EXC 250 w 2T, bo ten motocykl po prostu mnie męczy w terenie, jadąc po lasach i ścieżkach nie ma nawet gdzie odkręcić żeby wykorzystać jego moc, w terenie nie wiem czy wykorzystałem jego możliwości w 10-15%, jednak on umęczy mnie zawsze na 100%
Asfalt:
2T daje sporo frajdy tam gdzie można odwinąć.
Jeżeli musisz gdzieś jechać 40km/h to na 2T tego nie zrobisz, musi być maneta ciągle odkręcana. Wymusza jazdę bardzo agresywną.
W terenie:
Ja swoją 380 dwa razy wjechałem w teren i był hardkor. Po otwarciu zaworu wydechowego zamiatasz wszystko dookoła. Nie mówię już o jakiejś trawie czy błocie.
To co pisze Radzik636 jest czystą prawdą. Mocne 2T bardzo męczy. 4T oddaje moc bardzo liniowo, 2T to 0-1 albo nie ma mocy albo jest jej 300%
Nie wiem jak to jest z nowymi 2T gdzie już są mapy zapłonu, itd. One są chyba bardziej przyjazne i bardziej zbliżone do 4T.
Ja osobiście latałem na yz 250 2t z 2006 roku, Tak jak wszyscy wyżej pisali, jest to potwór nie do opanowania bez doświadczenia, jeździłem swego czasu na yz 125 2t na torach, a wsiadłem na 250 i potrafiła mnie nieźle potargać.
Jeśli masz doświadczenie to kupuj 250 2t mój znajomy akurat sprzedaje to jak coś się odezwij PW.
Ale jeśli nie masz doświadczenia bierz 4t też fajnie lata :)
jak dla mnie 250 2T kupują tylko masochiści :D
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Co kupić? » dwusuw czy czterosuw??
Wygenerowano w 0.051 sekund, wykonano 70 zapytań