[ Zamknięty ] Honda CRF 450 R SM 2002 r, road legal, 15 mth - 12500 zł. (Strona 2 z 2)

CRF ma kosz sprzęgła z plasteliny, jak się wycinają na nim zęby trzeba go wywalić i kupić nowy. Jak wyszlifujesz zęby to lada moment kosz sprzęgła zetnie śruby mocujące do niego zębatkę i narobi fajnego bigosu w silniku :) Sprawdzone.

Z plasteliny to widzę, że są Twoje pomysły.

Kosz zetnie śruby hehe. Nie wiem czym się zjarałeś, ale kopie równo :)
Nie wiem gdzie tam w koszu widziałeś jakiekolwiek śruby.
Zapomniałeś dodać, że przy okazji urwie się korba, skrzywią zawory i tłok wyleci przez głowicę :)

Up,  14 k + ewentualna miła pogawędka na miejscu odnośnie końcówej ceny

Po pierwsze w żadnym silniku zębatka nie jest przynitowana do kosza.
Po drugie owe nity są tam po to, by trzymać blachę dociskającą elementy tłumika drgań skrętnych i nie przenoszą praktycznie żadnych naprężeń.
Po trzecie choćby przestrzeń między tarczami a koszem miała nawet 1 cm to i tak nie wpływa to na zmianę naprężeń w nitach.
Po czwarte przestań pisać takie głupoty. Jeśli nity miałyby działać na ścinanie i przenosić moment obrotowy z silnika, to nie zdążyłbyś dać całego gazu, bo wcześniej by się ścięły.

Wyjąłem ten kosz z KX 250, który jeździł na nim bardzo długo. Nie ma tu żadnych nitów, bo ktoś chefnął go w kilku miejscach i to bardzo niedbale. Weź mi wytłumacz dlaczego te spawy (dużo gorsze od nitów) się nie urwały jeśli szczelina między tarczami a koszem była bliska 1 cm.
Czekam na wyjaśnienie.
[url]https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSvwube-lDj6sSw84qKWiuOsEMk_n24cYfitrS_aA8NwIp_h7TG[/url]

Taka kozak sztuka a chętnego brak...

Up

do góry.