Strzelanie z wydechu, kolor świecy? (Strona 1 z 4)

Fajka do wymiany.

Świeca wygląda jak za uboga mieszanka
Czarna obwódka może wskazywać na za zimną świecę.
Jednak lepiej jakbyś wpierw wymienił, fajkę.
Przejechał się i zobaczył jaka wtedy będzie świeca.

Chwila, chwila. Kto powiedział, że ta świeca jest dobrze dobrana?
Podaj pełne oznaczenie świecy. Wygląda ona na zbyt zimną dlatego ceramika nie wypala się tak jak katoda, po której widać, że jest jednak za gorąco.
Napięcie po wyjściu z cewki WN może dochodzić do 30000 V, także taka izolacja to trochę za mało.

Podaj model i rocznik moto.

Może to głupie co teraz powiem, ale miałem identyczny problem ostatnio po remoncie.
Objawy takie same, 2 dni męczyłem się ze zlokalizowaniem przyczyny- 5 razy ustawiany rozrząd, nowa świeca, strojenie gaźnika posprawdzane wszystko co się da. W końcu rozkręciłem jeszcze raz gaźnik i okazało się, ze podczas czyszczenia pierdolnąłem się i włożyłem przysłonę przepustnicy do góry nogami....

Puki nie dostanę nowej fajki, dam na tą grubo izolację i będę próbował, może się uda. Dodatkowe powietrze może dostawać między tą ramką numer 3 a gumą bo niedawno to rozklejałem i zakleiłem na nowo. Chociaż raczej w takim miejscu to ni miałoby za dużego wpływu. Ustawie gaźnik na fabrykę i zobaczę czy coś się zmieni.

Jeszcze tylko pytanie czy do sprawdzenia koloru świecy wymagana jest jazda, czy można po prostu pogazować trochę w garażu? (do jazdy przy garażu nie mam zbyt dobrych warunków).

Hustler13 - u mnie raczej to nie jest przyczyną ale w sumie nie zaszkodzi sprawdzić. Jakbyś mógł to podaj którą dokładnie część założyłeś odwrotnie. Ostatnie 7 lat tylko wtryskowcami jeździłem i w sumie już cała moja stara wiedza dotycząca gaźników uległa degradacji:)

Chodzi o płytkę/blaszkę nr 16.
Była do góry nogami co zupełnie zmieniało mieszankę i dlatego walił takie marchewy.

Próbowałem coś dzisiaj poustawiać ale na jazdę niestety brakło czasu. Śrubę od wolnych miałem wykręconą aż o 2,5 obrotu. Powróciłem do ustawień fabrycznych i dalej była lipa. Przestawiłem średnie obroty na 7 pozycję od góry. Strzały znikły ale po paru przegazówkach sprzęt gasł. Przestawiłem więc na szósta pozycję, odpala tylko na ciepłym ssaniu, strzały są ale raczej takie "w normie".  Na postoju wydaje się ok. Lecz po 2-3 minutach przegazówek silnik gaśnie. Próbować to wyeliminować śrubką od wolnych czy może gdzie indziej jest przyczyna? Czy może powodem może być to, że zmniejszyłem również wolne obroty (były 2100, ustawiłem 1720-1680).
Świeca cały czas wygląda podobnie, skoro już rozbieram to wyczyszczę przy okazji gaźnik i może uda mi się jutro trochę przegonić dzidę.

Blaszka u mnie niestety założona w dobrą stronę:)