Przeglądałem FB i na fanpageu Śląskich motocyklistów ktoś wrzucił to:
Zastanawiam się, czy gdyby zgłosić tego #@%$*@^% bo ja wiem gdzie, prokuratura? O podejrzenie popełnienia przestępstwa tj. narażenie kogoś na trwały uszczerbek na zdrowiu bądź śmierć, to ktoś zajął by się tym tematem?
W zasadzie wystarczyło by skorelować potencjalne wystąpienie takiej sytuacji (ktoś wjechał szyją w linkę) w obszarze zameldowania tamtego gościa z jego chlubnym wpisem i propagowaniem nienawiści do motocyklistów
i być może coś by z tego było?
Szlag mnie trafia bo dzisiaj całe przedpołudnie upalaliśmy po terenie, fakt faktem bardzo daleko od zabudowań mieszkalnych, wiec nikogo nie stresowaliśmy, ale w wąskich technicznych przejazdach pomiędzy drzewami sam nie zauważył bym rozciągniętej linki, przerażają mnie autentycznie tacy wojownicy z misją :shock:
Co o tym sądzicie?
Yamaha TT600R 2001 - sold
KTM 625 SM 2004