Jakie 2T polecicie? (Strona 2 z 3)

Tłok i korba do każdej marki 125 praktycznie kosztuje tyle samo.
I porównywanie marek patrząc tylko na tłok to bezsens.
Patrz np. na cylinder.
Do KTM tylko oryginał za 2-3tys. zł
Nie wiem jak do gasgas-a ale np. do japoni kupisz za 2tys. zł calutki top end. Gdzie masz cylinder, tłok, uszczelki, głowicę i zawór wydechowy.
I ja jak chciałem kupić 125 to po dokładnym prześledzeniu cen wybrałem yamahę ze względu na dużo tańszy gruntowny remont.
EXC 200 ma taki plus, że jest bardzo ceniony i zapłacisz za niego więcej ale i za więcej sprzedasz.
Ma też homologację jednak jakbyś kupował motocykl za granicą to i pewnie YZ i CR znajdziesz z blachą.

Na to nie ma reguły. Wszystko zależy od jazdy- częściej będziesz zmieniał tłoka latając nim MX niż np. prykając sobie lajtowe enduro po lasach. Myślę, że w 200 cc tłok raz na 100 mtg starczy. Co do korby też nie ma reguły. Latasz, aż dostanie przebarwień lub dostanie luzów góra dół. U mnie w 150 tce siedzi znienawidzony przez większość hod rods (zakładam właśnie już 4-ty tłok na tej korbie i dalej nie ma luzów :) Tylko, że u mnie tłok to jest co 20-25 mtg.

Ile Ci pali dwusetka, tak mniej więcej?

Moim zdaniem jedynym słusznym wyborem będzie ktm exc 250 oraz ktm 300.
Ponieważ ktm exc 250 jest bardzo dużo części,wiele osób ściga się tym motorem w zawodach cc enduro.Oraz ceny części są lepsze niż w przypadku ktm exc 200.Teraz można kupić tłok namury za 260zł moim zdaniem jest to naprawdę tanio a korbowód czy to do 125 200 czy 300 nieznaczna różnica 60zł wossnera.Tłok wossner do 200 dla porównania 398zł.
Jeszcze fajny jest ktm exc 300 ponieważ wogóle inaczej pracuje niż 125 200 250 prawię jak 4 suw ale koszt tłoku to 500zł wossner.
Najkorzystniej wychodzi ktm exc 250 ponieważ tłok wytrzyma wiecej niż w ktm exc 200 można zawsze wbić tuleje w motor techu lub kupić cylinder w motox.Dostępność części jest wieksza ma inna charakterystyke odawania mocy jak exc 200.
Ja sam aktualnie od 3 lat posiadam ktm exc 360 z 97 roku i chciałbym żeby tłok do mojego ktma kosztował 260 bo niestety wossner 600zł a korbowod po zniżkach 900zł mnie kosztował ponieważ niema już zamieników.
Jakbym miał teraz kupować 2 suwa to odrazu bym sobie kupił 250 najchetniej exc 250 po 2008 ponieważ wtedy mamy już rozrusznik zmiene mapy zapłonu itp itd/

Jeździsz na pełen gwizdek > słuchasz się serwisówki. Jeździsz amatorsko, bardziej na spokojnie > wartości podane w serwisówce x2. U mnie takie coś się sprawdzało najlepiej. Zawsze przed kupnem moto ściągam sobie service manual i sprawdzam czy będzie mnie stać na przeglądy itp. Radzę Ci zrobić to samo.

Pamiętaj, że taka 250 czy 300 łyka znacznie więcej niż 125/200.
Mi w motocrossie Sx 150 łyka 4 litry na 1 mtg. A maneta jest cąły czas odkręcona.

Co do tego tłoka za 260 zł to ja bym osobiście tego nie wsadził. Do 125/200 też można znaleźć po taniości jakieś Meteory czy inne gówna, tylko ta oszczędność wyjdzie dopiero przy zatarciu nicasilu badziewnym tłokiem...

Jakie masz wgl doświadczenie w jeździe na moto?
Koleszka lata w super-ednuro, kilka razy był na pudle, przesiadł się ostatnio z ćwiartki 4t na exc 250 i powiedział, że boi się odkrecać bo urywa łokcie.
A setkę ujeżdżał mniej więcej tak- [url]http://www.youtube.com/watch?v=BNf759jDtXQ[/url]

Więc jak nie latałeś za dużo, to zacznij od exc 200 ;)

Tuleja i tłok Namura - brzmi super.
Dlatego kup albo nowy z salonu albo totalnie najtańszy sprzęt do remontu gdzie będzie Ciebie stać na wymianę cylindra.
Jeżeli jesteś dusigrosz to na prawdę sprawdź ceny części w innych markach bo KTM jest drogi!
Każdy się nim jara ale jak przyjdzie co do czego to będziesz płakał. I później kolejny temat gdzie tanio położę nikasil albo czy tuleja sprawdzi się w 125.