1 Temat przez jareks Ostatnio edytowany przez jareks (2010-02-17 22:34:54)

  • jareks
  • ma gadane
  • Nieaktywny
  • Skąd: Gdańsk
  • Zarejestrowany: 2008-01-11
  • Posty: 388

Temat: Snieżny motocykl. 150 PLN, dwa wieczory i latasz chłopaku :)

Zapomnij o misternie rzeżbionych aluminiach z CNC. Zapomnij o anodowanych gejowskich gadżetach. Zapomnij o naklejkach Monster Energy i zelu na włosach, o solarium, francuzkich koniakach i innych bzdurach. Zepchnij ten śmierdzący pedalski syf w otchłań, wróc do prostoty i przypomnij sobie o swych dziadach praojcach co kaszankę i razowiec jadali.
Esencja esencji, sól ziemi czarnej, brutalna, zwierzeca prostota.
Trzymaj się mocno chłopaku fotela.
[url]http://www.mlodytechnik.pl/archiwum/72-Nw-01-Motocykl_na_nartach.pdf[/url]

Husqa SM 450 R 08`, Husqa CR 250 82`,  Beta Zero 125 91`

2 Odpowiedź przez tedi90

  • tedi90
  • rozgadana gaduła
  • Nieaktywny
  • Skąd: Wolsztyn / Poznań
  • Zarejestrowany: 2009-07-22
  • Posty: 256

Odp: Snieżny motocykl. 150 PLN, dwa wieczory i latasz chłopaku :)

Fajna Cz-tka na projekcie, taka sama 175 czeka na naprawę u mnie w 'szopie' :D

3 Odpowiedź przez laska3001

  • laska3001
  • naprawdę się rozgadał
  • Nieaktywny
  • Skąd: Poznań
  • Zarejestrowany: 2009-04-01
  • Posty: 122

Odp: Snieżny motocykl. 150 PLN, dwa wieczory i latasz chłopaku :)

Taka prehistoryczna wersja tego: http://www.motorcycle-usa.com/photogallerys/explorer-snow-bike-17.jpg

DR-Z 400 SM ----> WR 450 SM

4 Odpowiedź przez Raczek

  • Raczek
  • Raczek
  • nie może przestać gadać
  • Nieaktywny
  • Skąd: Ostrów Wielkopolski | Wrocław
  • Zarejestrowany: 2009-05-01
  • Posty: 732

Odp: Snieżny motocykl. 150 PLN, dwa wieczory i latasz chłopaku :)

:D jest czad

KTM 690 SMC/Enduro + Akrapovic
Beast mode: ON

Raczek's Strona

5 Odpowiedź przez Jurcyś

  • Jurcyś
  • nowy
  • Nieaktywny
  • Zarejestrowany: 2010-02-26
  • Posty: 7

Odp: Snieżny motocykl. 150 PLN, dwa wieczory i latasz chłopaku :)

też jestem szczęśliwym posiadaczem cz :) 350. Bardzo ciekawy pomysł, tylko trochę szkoda tak klasyka po śniegu katować :) Jutro spróbuję się dowiedzieć jakie byłyby koszta zrobienia czegoś takiego, jak tylko będę wiedział coś więcej dam znać. pozdro