1

Temat: Demontaż dozownika sms 125

Siemanko
Powiedźcie mi jak jest z demontażem dozownika. Zatarłem przez niego ale mechanik mi go nie odłączył bo i tak nie podaje oleju. Ale wiadomo - gaz ciężej chodzi. Czy jak odłączę linkę i zaślepię wejście do gaźnika to wystarczy ? Czy robić coś z samą pompką?

2

Odp: Demontaż dozownika sms 125

Podaj rok husqi. Linkę można dopasować od Husqi wr 125. co do odłączenia to wiem że w tych starczych samo zaślepienie wlotu w gaźniku pomaga a w pompce robisz obieg zamknięty i gra gitara :P

3

Odp: Demontaż dozownika sms 125

2006r . Dodam że pompka chodzi już 1000km na podłączonej lince i oleju nie podaje więc nie działa. Więc może obieg zamknięty będzie zbędny ?

4

Odp: Demontaż dozownika sms 125

ja w swojej odlaczylem tylko wezyk od dozownika co byl podpiety, zalalem dozownik olejem zeby blad nie wyskakiwal i zatkalem ten  otwor co olej przez niego lecial :)

KTM SMC 625

5

Odp: Demontaż dozownika sms 125

Dla świętego spokoju wolałbym założyć obieg zamknięty, chociaż nie wiem jak to jest dokładnie z tą elektroniką i błędami, ja mam husqę 01 rok i elektryka jest dość uboga z czego jestem niezmiernie szczęśliwy. Jeśli nie masz jakiś czujników przy zbiorniczku oleju ani przy samym dozowniku to ostatecznie wystarczy odłączyć wężyki i zatkać wpływ oleju do gaźnika. Najlepiej przy najbliższym rozbieraniu odłączyć tryb napędzający pompkę oleju .