II runda - Bydgoszcz 25 maja 2013 (Strona 10 z 11)

Jędrzej tylko potwierdza , że nie liczy się koń tylko dżokeyyyyyyyyyyyyyyy :) tak trzymaj chłopaku

Witam Panowie mimo że miałem blisko do domku to dopiero dotarłem :), dla mnie runda zaczęła się standardowo jak na ten sezon od rozbiórki silnika i wymianie kolejnej części za 3,5 zł, mam wrażenie że już połowa części w mojej "babuni" pochodzi z AGROMY :). A jeżeli chodzi o treningi kwalifikacyjne to wiadomo jak było bo wszyscy widzieli :), a co do startów to stwierdziłem jedno muszę chyba więcej wypić w noc poprzedzającą aby mi się ręka nie trzęsła bo falstart zrobiłem dziecięcy:), no i dowalili mi 20 albo więcej sekund, no cóż miękka faja ze mnie i tyle hehehe ale zgonie to na Was drodzy moi koledzy którzy w "teatrzyku" siedzieli ze mną i analizowani jazdy piątkowe :) bo jakoś nikt nie chciał ze mną zakończyć jednej "małej"małpki.
Tor był zaje...sty w końcu było coś dla prawdziwych facetów, ja tylko cieszyłem się że było to jeziorko między chopami to sobie gogle umyłem :)

Hermes, Figiel i reszta nowo poznanych - miło było Was poznać w realu - fajne chłopaki jesteście :)

Crazy - nie ma problemu u Nas zawsze znajdziesz trochę miejsca do spania, ale wiesz co? w nocy miałem wrażenie, że jednak zaprosiłeś koleżankę na krypę bo strasznie bujałeś samochodem ale teraz wiem, że to jednak poduszeczki się nie wzieło :). 

Jeżeli chodzi o naleśniki to wiadomo komu dziękować i dobrze wiemy że to nasza tajna broń :), choć już została w połowie odkryta bo widziałem Wiśnię jak próbował zajefać jednego, ale dostał łychą od opon po żebrach i uciekł :) hehehe

Pączuś dzięki za fer walkę naprawdę zapierdalasz chyle czoło :)

Wszystkim gratuluję rundy bo tak naprawdę nikt się nie połamał a to najważniejsze. Wszystkich nowych namawiam na starty bo to jest niezapomniana przygoda i pamiętajcie nawet na oponach za 50 zeta można zawojować w zawodach  hehehe :)

a czemu was nie ma w finale 2?