Odp: Kask - amator na SuperMoto
Popatrz sobie też na kaski Sixsixone używanie głównie w DH ale w motocrossie też się sprawdzają i ceny niezłe, a to dośc wyskoka półka garnków i dobra atestowana ochrona
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Co kupić? » Kask - amator na SuperMoto
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Popatrz sobie też na kaski Sixsixone używanie głównie w DH ale w motocrossie też się sprawdzają i ceny niezłe, a to dośc wyskoka półka garnków i dobra atestowana ochrona
Nie czaje po co wywalać 7,5 stówy na kask...
Jakbyś startował w zawodach czy tam jeździł pół-litrowym sm - ok, masz potwora w ramie więc liczy się profesjonalizm i bezpieczeństwo, ale stary ty dopiero zaczynasz wiec kup sobie LS2 (max. 300) z fajną stylistyka + google za max 100.
Tyle ode mnie, zaoszczędzony hajs wydaj na moto, wydech, przyszły remont czy sportowy gaźnik. :)
Nie czaje po co wywalać 7,5 stówy na kask...
Kup sobie porządny kask. A nie ladnie polakierowany produkt kaskopodobny.
Tu masz testy bezpieczeństwa kasków:
[url]http://sharp.direct.gov.uk/[/url]
Niektórzy w nie wierzą, niektórzy nie, ale nie znalazłem innych niezależnych.
Nie czaje po co wywalać 7,5 stówy na kask...
Jakbyś startował w zawodach czy tam jeździł pół-litrowym sm - ok, masz potwora w ramie więc liczy się profesjonalizm i bezpieczeństwo, ale stary ty dopiero zaczynasz wiec kup sobie LS2 (max. 300) z fajną stylistyka + google za max 100.
Tyle ode mnie, zaoszczędzony hajs wydaj na moto, wydech, przyszły remont czy sportowy gaźnik. :)
Nawet jeżdżąc rowerem można mieć wypadek, niekoniecznie z własnej winny pamiętajmy że też są inni kierowcy którzy mogą spowodować wypadek a wiadomo motocykllista vs samochód to nie jest miłe zdarzenie i w słabym kasku może zakończyć się nie wesoło.
Nie czaje po co wywalać 7,5 stówy na kask...
Jakbyś startował w zawodach czy tam jeździł pół-litrowym sm - ok, masz potwora w ramie więc liczy się profesjonalizm i bezpieczeństwo
toś mu doradził, w ch*j!
Kurde... To po co ja na 125 kupiłem kask za ponad 300 euro :/ Przecież i tak nie jeżdżę profesjonalnie...
A wracając do tematu to spójrz też na wyższe modele No Fear
Nie czaje po co wywalać 7,5 stówy na kask...
Jakbyś startował w zawodach czy tam jeździł pół-litrowym sm - ok, masz potwora w ramie więc liczy się profesjonalizm i bezpieczeństwo, ale stary ty dopiero zaczynasz wiec kup sobie LS2 (max. 300) z fajną stylistyka + google za max 100.
Tyle ode mnie, zaoszczędzony hajs wydaj na moto, wydech, przyszły remont czy sportowy gaźnik. :)
@up, rozjebał system.
nigga napisał/a:Nie czaje po co wywalać 7,5 stówy na kask...
Kup sobie porządny kask. A nie ladnie polakierowany produkt kaskopodobny.
Taa... kupie sobie kask za 800 zł i będę niezniszczalny. ^^
Ja tam wiem swoje, :D byle kask miał homologacje UE.
Może napisałem to bo nie jestem bananowym chłopcem i 700 PLN to dla mnie (baaardzo) dużo... :P
Nie czaje po co wywalać 7,5 stówy na kask...
Jakbyś startował w zawodach czy tam jeździł pół-litrowym sm - ok, masz potwora w ramie więc liczy się profesjonalizm i bezpieczeństwo, ale stary ty dopiero zaczynasz wiec kup sobie LS2 (max. 300) z fajną stylistyka + google za max 100.
Tyle ode mnie, zaoszczędzony hajs wydaj na moto, wydech, przyszły remont czy sportowy gaźnik. :)
Post miesiąca. Butów też pewnie nie ma co kupować, sandałki starczą.
Gdzie się pojawiły te czasy gdy jeździło się na komarkach bez kasku i się żyło... ;)
Ok, ok, koniec flame pewnie przez zły kask zginę w przyszłym sezonie. :D
Peace...
Rozumiem cię że 800 stów to dużo, jeden na a1 jeździ czymś małym używanym do czego sam zarabiał a jeden dostał na 16 np nowego ktm exc 125 ale nie ważne czym jeździmy bo zarówno i na tym i na tym może zdarzyć się wypadek. Bądźmy szczerzy że nawet bardzo słabe kaski mają czesto homologacje a przy upadku poprostu pękają. Patrząc na twój podpis widzę że jesteś posiadaczem husqvarny sm 125 skoro nie stać cię było na dobry kask to czemu nie kupiłeś czegoś słabszego żeby kupić lepszy kask. A mówisz że nie jeździmy 500 a lepiej oszczędzić żeby zwiększyć moc motocykla. Zawsze myślałem że to na własnym bezpieczeństwie się nie oszczędza.
Do wszystkiego doszedłem sam, sam uzbierałem na Huske, prawko i na cały osprzęt, do tego koszty rejestracji i inne bzdety; gdybym nie oszczędzam na czym się da to na pewno nie jeździł na tym co teraz.
Ile motocyklistów tyle zdań na temat bezpieczeństwa. Druga sprawa to często płacimy wiele więcej za firmę i "znaczek" niż za materiały z których jest zrobiony kask.
Na ten temat można pisać wiele wywodów - dla mnie taki kask to rarytas, dla innych kask jak każdy inny.
@Crazy, LS2 to nie pomalowany styropian z szybką za 20 PLN "od chińczyka".
Więc jako, żeby nie zakładać nowego tematu, napiszę tutaj. Otóż teraz jeżdżę w integralu ( Airoh Speedfire ), ogólnie jak dla mnie świetny garnek, ale niestety jestem zmuszony go zmienić, bo po prostu moje oczy nie przeżyją lata - oczywiście z powodu muszek w oczach, ponieważ przeważnie jeżdżę z podniesionym wizjerem.
Chcę kupić kask cross/enduro i do tego jakieś gogle. Jako, że w moich oczach Airoh jest bardzo dobrą i cenioną marką, jest moim zdecydowanym faworytem, a konkretnie ten model:
[url]http://www.4ride.pl/index.php/kaski-motocyklowe/offroad/kask-offroad-airoh-jumper-mister-x.html[/url]
Na sam kask myślę, że do 600zł mógłbym dać, raczej nie więcej. Jest może jeszcze jakiś hełm, który byście mogli polecić w tym przedziale cenowym? Przychylny jestem również ku Fox'owi V1, który jest minimalnie lżejszy ( o 20g ) od Airoha.
gogle 100 % [url]http://allegro.pl/gogle-100-accuri-black-cyan-lustrzana-szyba-i3304032090.html[/url]
Rozumiem cię że 800 stów to dużo, jeden na a1 jeździ czymś małym używanym do czego sam zarabiał a jeden dostał na 16 np nowego ktm exc 125 ale nie ważne czym jeździmy bo zarówno i na tym i na tym może zdarzyć się wypadek. Bądźmy szczerzy że nawet bardzo słabe kaski mają czesto homologacje a przy upadku poprostu pękają. Patrząc na twój podpis widzę że jesteś posiadaczem husqvarny sm 125 skoro nie stać cię było na dobry kask to czemu nie kupiłeś czegoś słabszego żeby kupić lepszy kask. A mówisz że nie jeździmy 500 a lepiej oszczędzić żeby zwiększyć moc motocykla. Zawsze myślałem że to na własnym bezpieczeństwie się nie oszczędza.
Haha najlepsze jest to że te chińskie podróby kasków też są z homologacją ja nie wiem ... Tak chwalą te europejskie wymagania.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Co kupić? » Kask - amator na SuperMoto
Wygenerowano w 0.059 sekund, wykonano 83 zapytań