Temat: Pirelli Corsa MT60 test enduro/asfalt
Pirelli Corsa MT60, mówią że to klasyka gatunku supermoto. Ponoć jest to najlepsza guma do enduro zakładajac że koła pozostawiamy jak w SM-17 cali na szerokiej feldze. Przód szerokość 120, tył 160. Przód mieści sie miedzy lagi na styk, tył wchodzi z zapasem.
Na zdjeciu w towarzystwie Qualifierów Dunlopa:
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=dba2f04433b86175][/URL]
Wjeżdżamy w teren, warunki do testów doskonałe-nie jest sucho (bo na suchym to i Qualifier pojedzie), jest trochę błota, wilgotnego piasku, wilgotna ziemia-tak jak dobra jesienna pogoda na enduro :)
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=dab19cc79392a1d0][/URL]
Jak opona chodzi w terenie?
Zaczynamy od szutrów w okolicach pomiędzy Straszynem a Borkowem-rewelacja, szczególnie tył. Przód-mniej ciekawie w porównaniu do klasycznej opony enduro 21 cali szerokości 90. Wąska opona 90 zdecydowanei szybciej i łatwiej na predkości rozbija muldy prowadząc jak lodołamacz tam gdzie chce kierowca, 17 calowa 120 mm jest pod tym względem wyraźnie gorsza, nie tnie błota i kolein tak chetnie. Mocniej rzuca przodem. Tył jak to tył-zawsze sobie poradzi, pójdzie bokiem i nie ma co sie rozczulać, szczególnie że guma dobrze się odpycha. lepiej sie odpycha niż hamuje-w tylnym hamulcu trzeba mieć aptekę, delikatny nacisk i koło sie blokuje, to nie asfalt :(.
Lecimy dalej-wjezdżamy przed Borkowem w prawo, w gruntową drogę do Otomina. Początek piaskowy, później lecimy po ubitym gruzie i kamieniach-bardzo dobrze, bez zarzutu, dobra kontrola, lecimy dalej szeroką, krętą leśną drogą z zajebiaszczymi muldami-jest rewelacyjnie do momentu gdy przednie koło nie wklei sie w błotne rozlewisko. Jest to szybki odcinek, ale gdy wpadnie się tym przodem w błoto, robi sie niepewnie i czując bardzo duże ryzyko konkretnej gleby trzeba odpuścić gaz.
Lecimy dalej-mijamy jezioro i kierujemy sie baaardzo szeroką szutrówką w kierunku na Leźno. Najszybszy odcinek trasy- na zakrętach bieg 4/5, na prostej dobrze nakręcona szóstka. Siwy dym :). Opony trzymają doskonale na zakretach, tył sie uślizguje ale prżód pod kontrolą, zbliżamy sie do lewego łuku w las-szuter przechodzi w piach. Hamujemy z dobrze rozpedzonego 6 biegu, niestety cudów nie ma i powtarzajac "dżizus chrajst, obym jakoś wylutował w krzaki a nei w drzewo" robię przymusową przeprawówkę ewakuując się z głównej trasy. Przy tej okazji sprawdzam przyczepnosć gum na trawie-słabiutko, bieznik nie wpija sie w ziemię, wniosek-trawy trzeba raczej unikać, a przynajmniej nie grzać za ostro.
Z Leźna lecę na Banino, asfalt, sznureczek aut, nuda, dłubie w nosie. Jedyne co zauważam to ze opony nie wibrują tak jak klasyczna kostka.
W Matarni odbijam w las, ale gdzie dokładnie to nie opiszę, bo tam w zasadzie nie wolno jeździć i mnie tam wcale nie było, przyrzekam :mrgreen: Więc i daruję sobie opis co i jak było dalej-wniosek: guma dobrze chodzi w lekko wilgotnym terenie, nei lęka sie jazdy po kamieniach, gałęziach etc. Na glinie-wysiada całkowicie. Na piachu-ciężko, ale się da. Na błocie takim konkretnym-dramacik, ciut lepiej niz na glinie.
Wychodzimy z terenu, jazda asfaltem w drodze powrotnej. Pierwsze wrażenie-guma prawie bezwibracyjna i cicha. Prosta, wiec co tu testować-bez sensu tracić atrament. Wchodzimy w zjazd z obwodnicy-uuuuuuuaaaaaaaaał, ale fajnie trzyma guma! Nie wchodzę w ekstremalny przechył, ale dla sprawdzenia jadąc w złożeniu wbijam bez delikatnosci bieg nizej-czuję ze guma poszła ciut w bok, ale był to krotki poslizg, stabilny i dajacy czucie. Guma wydaje sie na tyle fajna na asfalcie że chce ją przetestować na torze w Koszalinie, myslę że da dużo funu.
Wniosek: da się robić off-road, ale można zapomniec o extremach, przede wszystkim mokrych i mazistych extremach. W pewnym sensie opona bezpieczna-nie ma specjalnie szansy by w bardzo trudnych warunkach ostro na niej grzać, nie pozwoli rozbujac sie z mega prędkością. W wilgotnym terenie-spoczko, opona sympatyczna. Na asfalcie chodzi własciwie jak dobra opona szosowa-klei się.
A że da się brykać i na szosowych Qualifierach nei zawsze tylko poasfalcie, to jest fakt , co ponizej :) :
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a074fb344f1196cf][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fe88fc4598dd6673][/URL]
Supermoto jest fajne, tyle na koniec :)
Test nie odbyłby by się gdyby nie Szwinia, który pozwolił sobie wcisnać w gardło rulonik banknotów za opony, rulonik mniejszy niż każą sobie wsadzić w gardła inni krwiopijcy, za co w tym miejscu serdecznie dziekuję i polecam, warto.