1

Temat: Kupię coś, co jeżdzi i będzie jeżdziło...

JWyżej :)

Budżet mam nie duży, ok. 6kzł. A zachciało się coś, co będzie supermoto...

Wymagań nie mam, musi tylko byc sprawne. Rączki mam w miarę sprawne, więc może byc coś do dłubania...

Jak macie coś godnego polecenia

A. no może jednak napiszę coś, czego oczekuję. Moto na pewno musi miec ost.. j*nięcie, dlatego rozglądam się raczej za czymś z KTM-a LC.

ZX-10R

2

Odp: Kupię coś, co jeżdzi i będzie jeżdziło...

za 6tyś?

powodzenia...

Kula daje fula :D 
     
http://www.youtube.com/watch?v=FdCnQNuojUw

3

Odp: Kupię coś, co jeżdzi i będzie jeżdziło...

ostre j*bniecie ma lc? to w takim razie crf przenosi ludzi w czasie :P

4

Odp: Kupię coś, co jeżdzi i będzie jeżdziło...

Kula  może  ... to na pierwszą wpłatę :)

i can do this .. here, hold my beer

5

Odp: Kupię coś, co jeżdzi i będzie jeżdziło...

jak dla mnie jedyna sensowna opcja za te pieniadze
[url]http://forum.supermoto.pl/topic21938-sprzedam-ccmdr650.html[/url]

6

Odp: Kupię coś, co jeżdzi i będzie jeżdziło...

Kula napisał/a:

za 6tyś?

powodzenia...

HEMP napisał/a:

Kula  może  ... to na pierwszą wpłatę :)

Jak macie trollowac, to znajdzcie sobie inny temat.
Takie rady trzymajcie dla siebie. Nie każdy musi jeżdzic SM za kilkanaście Kzł i w dowiedzie r. miec 2004r....

endrju. napisał/a:

ostre j*bniecie ma lc? to w takim razie crf przenosi ludzi w czasie :P

Nie miałem okazji, jeszcze nie.. :)

ZX-10R

7

Odp: Kupię coś, co jeżdzi i będzie jeżdziło...

To żaden trolling, tylko za taką kase ciężko będzie coś wystrugać na kołach SM. Zawsze możesz kupić na brudasach - enduro - i z czasem pobawić się w koła SM. Pare dni wstecz kumpel kupił koła z tarczami kompletne za 1,6 tyś, więc okazje się zdarzają

READY TO >> TERROR

8

Odp: Kupię coś, co jeżdzi i będzie jeżdziło...

Jest jakieś LC łwłaśnie na brudasach pod warszawą, może jeszcze w tym tygodniu looknę.

W sumie, to może byc na razie i enduro. Grunt żeby zjechac z normalnej drogi i się pobawic :)

ZX-10R

9

Odp: Kupię coś, co jeżdzi i będzie jeżdziło...

Masz pw

sprzedam części
EXC 520 /  LC4 620 - całe na części - koła enduro - koła KTM DUKE SM
DRZ 400 - części zawieszanie, elektryka, air box, sprzęgła, elementy silnika
gg 6777220            tel 698 - 672 - sto jeden

10

Odp: Kupię coś, co jeżdzi i będzie jeżdziło...

w tej cienie znajdziesz ładne lc4 ale 620, mozesz tez szukac hondy xr albo suzuki dr ale kat bedzie najmocniejszy.

hybryda

11 Ostatnio edytowany przez figiel (2012-12-20 00:42:15)

Odp: Kupię coś, co jeżdzi i będzie jeżdziło...

[url]http://allegro.pl/ktm-620-supermoto-nie-drz-wr-xr-wawa-pilnie-i2884524917.html[/url] nie znam ale masz blisko

WARSZAWSKI TERROR KAPUTT !  / Yamaha WyjątkowaRzeźba

12

Odp: Kupię coś, co jeżdzi i będzie jeżdziło...

endrju. napisał/a:

jak dla mnie jedyna sensowna opcja za te pieniadze
[url]http://forum.supermoto.pl/topic21938-sprzedam-ccmdr650.html[/url]

Ehe

#666
EXC 525 : XTZ 660 : TXT 250

13 Ostatnio edytowany przez Kula (2012-12-20 08:49:21)

Odp: Kupię coś, co jeżdzi i będzie jeżdziło...

pelot nie unoś się...

enduro/sm to nie takie same motocykle co plastiki...

za 6k kupisz coś z 90 roku, czyli coś co będzie miało naście lat...

za 6 tysięcy kupisz, tak... ale od razu licz ok 1-2 na remont, do tego koła pod sm, inne pierdoły i robi się pokaźna sumka...

ja mimo, że wiedziałem jak jest, też łudziłem się tak jak Ty, że za 6k coś wyrwę. no i wyrwałem, nawet za mniej... ale nie chcesz wiedzieć na ilu się skończyło. powiem tylko, że na 5-cio cyfrowej liczbie i to bez żadnego zestawu pod sm.

do tego LC4 to nie XT. tego nie kupowali ludzie którzy jeździli do sklepu po bułki.

wiadomo, zawsze można trafić na prawdziwą okazję...

jedyną słuszną opcją wydaje się TT 600 tudzież XR600 no i ten forumowy CCM jest naprawdę bardzo fajną propozycją.

Kula daje fula :D 
     
http://www.youtube.com/watch?v=FdCnQNuojUw

14 Ostatnio edytowany przez Piekny (2012-12-20 09:58:58)

Odp: Kupię coś, co jeżdzi i będzie jeżdziło...

Możesz odczekać i dołożyć 1k pln i szukać używki Yamahy TTR 600 z rocznika 1998~2000 przy czym musisz szukać okazji bo sztuk mało się pojawia i kupić teraz a nie w sezonie kiedy to pojawiają się zazwyczaj za 9000zł.

Reszta to Suzuki DR 600/650 na SE raczej za mały budżet, Honda XR600 (stara, wiatrołap).
Przy tym budżecie darował bym sobie stare wyczynowce takie jak LC4, są dobre ale mocno zmęczone sprzęty, sporo się tego naoglądałem zanim kupiłem Yamahe i z taką kasę to tylko uczciwy trup z papierami do rejestracji i remontu.

Mi się udało kupić TTRaktora właśnie w tej cenie z zdrowym piecem i zawieszeniem za to z optyką do roboty i ogólną regulacją - nie licząc podstawowych wymian eksploatacyjnych przed sezonem, oleje, filtry itd. Wersja na brudasach, oczywiście. Koła SM muszą poczekać na kolejny zastrzyk gotówki.

Yamaha TT600R 2001 - sold
KTM 625 SM 2004

15 Ostatnio edytowany przez RR (2012-12-20 10:47:24)

Odp: Kupię coś, co jeżdzi i będzie jeżdziło...

Kumpel kupił za 6k zmęczoną LC4 620 SC, włożył w nią już drugie tyle. Dla porównania, ja za 640 z '99 dałem 10k na początku zeszłego roku - za to z niskim przebiegiem i w stanie "jegła". Jeżdżę bez problemów, kasę wydaję tylko na eksploatację i dodatki - gaźnik FCR, drugi komplet kół (enduro), handbary i takie tam. Powiedzenie "nie stać mnie na tanie rzeczy" po raz kolejny okazało się prawdzie, lepiej nie szukać najtańszych sztuk.

http://bikepics.com/members/rr666/
XF650 -> LC4 SM+E -> Z1000 -> EXC400 E+SM -> Transalp 600 '96 (jeszcze kiedyś SM kupię!)