1 Ostatnio edytowany przez kompan do picia (2012-08-16 07:48:20)

Temat: To musiało się kiedyś stać...

Witam,
Wołają na mnie gery, od dwóch sezonów ujeżdżam małym Banditem B6 i jest to chyba odpowiedni moment na zmianę na supermoto.
Oczywiście od początku chciałem mieć coś "lżejszego" lecz finanse na to nie pozwalały. Co mną kieruje? Chyba to, że większość tu obecnych pisze, że jazda na SM to banan od ucha do ucha :)
W pracy zajmuje się pneumatyką - zawory, siłowniki itd. Prywatnie zajarany jestem speedway'em.

Pozdrawiam.

To jeszcze napiszę w co celuję, a więc chyba najlepszym rozwiązaniem będzie KTM 625 lub 660 SMC, na drugim planie 640 lub Huśka 610.
To i tak jeszcze są plany bo muszę uporać się z $$.

2

Odp: To musiało się kiedyś stać...

Siemano, nick masz nie do przebicia :)
Pozdro!

3

Odp: To musiało się kiedyś stać...

Siemano

525 EXC

4

Odp: To musiało się kiedyś stać...

Witam kumpla od żużla. Od lat zajarany jestem ta kochana.dyscyplina. Ostrów pozdrawia

5

Odp: To musiało się kiedyś stać...

witam Kolegów od żużla :) Pozdrawiam z Tarnowa!

6

Odp: To musiało się kiedyś stać...

siema siema :D

7

Odp: To musiało się kiedyś stać...

siemanko , musimy się kiedyś zgadać w Brzesku lub okolicach akurat może już nabędziesz sprzęta a ja swojego zmienię :)

8

Odp: To musiało się kiedyś stać...

kamil206 napisał/a:

Witam kumpla od żużla. Od lat zajarany jestem ta kochana.dyscyplina. Ostrów pozdrawia

Byłem w tym roku na meczu w Ostrowie, jedno z lepszych spotkań jakie oglądałem.

9

Odp: To musiało się kiedyś stać...

Witaj