Temat: 625 smc nie pali
Już gdzieś w temacie opowiadałem co się wydarzyło, ale..
Wybrałem się w trasę, w pewnym momencie zacząłem tracić prędkość, zauważyłem, że wąż od chłodnicy się zsunął, więc na postój szybko, poszły marchewy 3 razy z kominów, płyn wyciekł cały już kawałek wcześniej, więc założyliśmy wąż, zalaliśmy od nowa i od tego czasu moto nie pali. Pod głowicą były ślady oleju.
nagranie z wypadu [url]http://www.youtube.com/watch?v=zK5a_2NP-ag[/url]
Po paru dniach znalazłem czas, żeby zajrzeć do garażu, oczywiście próba, czy załapie i tak raz po raz czasami zagadał na ułamki sekund i się pożegnał.
Jakie podejrzenia?