Odp: Motoshow 11 listopada Motoarena Toruń Wyścigi Dirt Track
. nie było pytania znalazłem
Piotrek
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Mistrzostwa Polski i Puchar PZM » Motoshow 11 listopada Motoarena Toruń Wyścigi Dirt Track
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
. nie było pytania znalazłem
Hermes odpadł.
Mogę zabrać 2-3 osoby z Warszawy. Wyjazd w sobotę koło 13, powrót w Sobotę pewnie koło 23.
Dzięki Wszystkim za przybycie! było naprawdę zajebiście. Dzwonił do mnie organizator i pytał co się podobało, co można by poprawić. Ponoć są już 4 chętne stadiony na organizowanie takich zawodów :). Ja już swoją opinię wyraziłem, teraz prosiłbym abyście mi napisali swoje uwagi i to co Wam się podobało :) Będę ich cisnął aby stworzyli Puchar Polski i Mistrzostwa Polski FlatTrack :) Dzięki za przybycie! Bez zawodników Supermoto ścigaliby się we 4 :P
jako kibic- przerywniki Enduro to nuda. Strasznie się dłużyło
Komentator pomylił finał z półfinałem.
Brak jedzenia, picia na miejscu to lipa.
Jedyny plus, że kupiliśmy bilety z 30zł a siedzieliśmy w miejscach za 100.
jako kibic- przerywniki Enduro to nuda. Strasznie się dłużyło
Komentator pomylił finał z półfinałem.
Brak jedzenia, picia na miejscu to lipa.
Jedyny plus, że kupiliśmy bilety z 30zł a siedzieliśmy w miejscach za 100.
Małyyyy i warto tez dodać że sam komentator nie umiał odczytać poprawnie nazwisk zawodnikó
Jak dla mnie to wciskane wszedzie wyscigi Pitbike'ow juz robia sie powoli nudne... było tam w zimno w pidzu i tylko czekanie az przejadą te Pity...
Jak dla mnie to wciskane wszedzie wyscigi Pitbike'ow juz robia sie powoli nudne... było tam w zimno w pidzu i tylko czekanie az przejadą te Pity...
To Panowie z Pitów są motorem napędowym większości "imprez". Zależy im mocno na promocji- bo dzięki temu będą sprzedawali więcej.
Im na prawdę zależy- mistrzostwa okręgów, SM, cross itp. Jest się od kogo uczyć.
Żebyś za 2 lata się nie zdziwił jak to duże SM będzie na "doczepkę"- z resztą tu tak było.
Nie oszukujmy się- szary Kowalski musi się nieźle napocić, żeby móc utrzymać wyczynowe SM. A taki PIT kosztuje nowy ułamek kwoty używanego SM, opony dużo tańsze i zbliżone silniki powodujące zrównane szansę. Jakbym miał z 15cm mniej wzrostu to sam bym rozważył pita.
Jedyne co mnie w nich denerwuje i czego nie rozumiem, to brak jazdy w terenie na zawodach, no i to, że na zawodach SM zabierają więcej czasu niż jedna z klas SM.
...zbliżone silniki powodujące zrównane szansę.
Nieprawda :p
Przynajmniej w pucharze mrf powinny być takie same silniki :-)
Chodziło mi o przepaść osiągów i ceny np DRZ vs FS 450 blnie urażając posiadaczy drzty :-)
Przynajmniej w pucharze mrf powinny być takie same silniki :-)
Tam jest jeszcze większy wyścig zbrojeń niż u nas xD
Potuningowalbym taki silnik :-P
Wracając do flattracka - ciekawa opcja, ale chyba nieco mniej ciekawa i urozmaicona w porównaniu do SM.
Ale np jakby w sobotę w Toruniu była runda w sobotę SM a w niedzielę flat to miałoby to sens :-)
Zawody zajebiste. Ja jestem na tak i jak będzie coś takiego w przyszłym sezonie to się piszę :) Nawet bez żadnych zmian w zawiasie, obniżania czy zmiany kół da się bardzo zaciekle powalczyć.
Co do pitów - ludzie od tych małych motorków w dużej mierze odpowiadali za organizacje tej imprezy i pewnie też nie mało dorzucają się do kosztów. Bez pitów by takie coś nigdy nie powstało więc raczej trzeba ich chwalić a nie jeszcze narzekać. Może z trybun tego nie widać ale niektóre pity były szybsze od dużych moto ;)
Co do nudy to zależy kto czego szuka. Z punktu widzenia zawodnika - zabawa w szukanie trakcji, kontrolowane uślizgi itd to jest fun nie do opisania i o nudzie nie ma mowy. Co do nudy dla oglądających - oglądałem wszystkie wyścigi - o nudzie nie było mowy i jak dla mnie dzieciaki na pitach wzbudzały najwięcej emocji :P No i od klasy PRo też nie można było oderwać wzroku jak szli całe łuki w uślizgu.
Osobiście w związku z tym że w tym sezonie praktycznie nie jeździłem i zaliczałem tylko zawody to kompletny brak formy spowodował że po 2 minutach wyścigu wymiękałem i później już tylko chciałem bezpiecznie dojechać do końca :P Tak to może nawet udałoby się utrzymać 6 miejsce w finale po dobrym starcie :)
Podpinam się pod tym co CHAW napisał, jak będa kolejne takie zawody to startuje znowu ;)
Z minusów od strony zawodnika - troche chaos organizacyjny, dezinformacja o kwalifikacjach, kto kiedy odpada, o ktorej treningi, itd.
Zbyt długa przerwa - prawie 4h pomiędzy treningami a wyścigiem.
Trochę mało treningów, tylko 3 x 5minut...- zamiast tak długiej przerwy można by dołożyć jeszcze jakiś trening.
W piątek można było jeździc, a nie było nigdzie takiej informacji
Brak mozliwosci kupienia jedzenia i picia - siedzielismy od 7 do 21, mimo, ze bylo zajebiscie, to troche wymarzlismy Nawet głupia kawa czy herbata zrobiła by robote ;)
W piątek można było jeździc, a nie było nigdzie takiej informacji
Informację podałem na forum :) była dostępna dla każdego - cytuję:
"Informacja :) jeśli ktoś się nie zapisał to nie ma problemu, wbijajcie śmiało :) zapisać się można w dniu zawodów :) koszt 150zł :) nie trzeba się wcześniej zgłaszać. Jest możliwość odbycia treningu w piątek od 14 do 16 :)"
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Mistrzostwa Polski i Puchar PZM » Motoshow 11 listopada Motoarena Toruń Wyścigi Dirt Track
Wygenerowano w 0.062 sekund, wykonano 83 zapytań