Odp: Wiek opony
Jako słupek na torze?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Co kupić? » Wiek opony
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Jako słupek na torze?
Temat ogólnie wygląda tak, że producenci opon nie określają maksymalnego wieku opony, na której można jeździć. Jeśli nie ma odkształceń, spękań, nie jest sparciała i ma wystarczająco mięsa to znaczy że jest ok. W przypadku marek premium opony mniej więcej dwuletnie (piszę mniej więcej bo bywa też 26 miesięcy) traktowane są jako opony fabrycznie nowe a opony do 60 miesięcy jako opony pełnowartościowe. Na takie gumy jest normalnie gwarancja od daty zakupu i nic się z nimi dziać nie może. Oczywiście jest to wszystko powiązane z warunkami przechowywania. Jeśli są składowane tak jak powinny, w temperaturach w jakich powinny, na regałach przeznaczonych do opon itp. itd. Jak leżą pod chmurką na pryzmie i raz na nie poświeci a innym razem zmoczy to może się okazać że nie będzie już tak fajnie. Jako przykład mogę powiedzieć tylko, że dwa czy trzy lata temu metzeler robił takie testy i porównywali opony prosto z taśmy z takimi samymi oponami tyle że 5-letnimi. Żeby nie było zbyt łatwo testy odbywały się na mokrym torze przy temperaturach rzędu kilkunastu stopni. Motocykl yamaha r6. Otóż wyniki raczej były mocno porównywalne a różnice w czasie mieściły się w widełkach tolerancji na błąd ludzki (no i nie zawsze te nowe były najszybsze). Kierowca testowy po wszystkim powiedział że różnice podczas jazdy są praktycznie niewyczuwalne nawet na jego poziomie. Faktem jest że opona normalnie użytkowana traci swoje właściwości. W przypadku opon typowo sportowych można mniej więcej porównać tydzień normalnej codziennej eksploatacji z rokiem na regale (tak mi mówili na szkoleniu w hitlerowie we fabryce pirelli). Tak więc po mojemu sprawa wygląda tak. Jeśli guma ma kilka lat i była dobrze składowana to nie ma lęków ale jak ma kilkanaście lat i nie bardzo wiadomo co się z nią działo to trzeba przemyśleć temat.
Jeśli zaś chodzi o piętnastkę, to jak 15 skończone, to zgodnie z polskim prawem może mieć zastosowanie. A gdzie? To już zależy od fantazji ;)
Cofa się liczniki, przebija numery ram. A nie robi się jeszcze numerów z DOT na oponach?
No do mnie jeszcze nie dotarły takie sygnały ale widziałem już np. magiczną zmianę twardości przez jedno popołudnie :)
Firma X miała dostępne twarde przody i super miękkie tyły. Gdy zapytałem kiedy można się spodziewać innej konfiguracji, miła pani zapytała co by mnie interesowało. Odpowiedziałem że gdyby przody były miękkie a tyły średnie np. to bym pewnie zabrał całą partię. Następnego dnia rano dostałem telefon z firmy X że możemy pohandlować. W cudowny sposób ze stanów zniknęły twarde przody i super miękkie tyły a pojawiły się miękkie przody i średnie tyły :) Te same ilości, te same roczniki (w tym przypadku bardzo charakterystyczne) te same ceny... Może niedługo zaczną też wypalać nowe DOT ;)
W przypadku marek premium opony mniej więcej dwuletnie (piszę mniej więcej bo bywa też 26 miesięcy) traktowane są jako opony fabrycznie nowe a opony do 60 miesięcy jako opony pełnowartościowe. Na takie gumy jest normalnie gwarancja od daty zakupu i nic się z nimi dziać nie może.
No i to jest fachowa odpowiedz. Dzięki wielkie. Pytanie co w przypadku opony używanej w motocyklu. Czyli typowa sytuacja kiedy mamy oponę na motocyklu. W sezonie jezdzi + stoi w garażu. Zimą tylko stoi w garażu. Czy w takim przypadku można mówić o tym że 5 lat powinna zachować w pełni swoje właściwości? (oczywiście jeśli fizycznie się nie zużyła w sensie ścierania)
obserwujesz bok opony, bieżnik lookasz czy nie ma pęknieć czy nie parcieje, na zimę delikatnie upuszczasz powietrza, moto w zimę na podnośnik żeby się opona nie odkształciła od stania w tej samej pozycji, albo przestawiasz co jakiś czas moto, oczywiście przed wstawieniem do garażu na dłuższy czas porządnie umyte wodą i tyle - powinny żyć ładnych kilka lat
Radez-Szwinia odpowiedzial zanim zadales pytanie
Pytanie co w przypadku opony używanej w motocyklu. Czyli typowa sytuacja kiedy mamy oponę na motocyklu. W sezonie jezdzi + stoi w garażu. Zimą tylko stoi w garażu. Czy w takim przypadku można mówić o tym że 5 lat powinna zachować w pełni swoje właściwości? (oczywiście jeśli fizycznie się nie zużyła w sensie ścierania)
W przypadku opon typowo sportowych można mniej więcej porównać tydzień normalnej codziennej eksploatacji z rokiem na regale (tak mi mówili na szkoleniu w hitlerowie we fabryce pirelli).
Niby tak - ale ten przelicznik coś mi nie pasuje - bo po roku jazdy opona "zużyła" by się tak samo co przy 52 latach na regale ???
Radez-Szwinia odpowiedzial zanim zadales pytanie
radez napisał/a:Pytanie co w przypadku opony używanej w motocyklu. Czyli typowa sytuacja kiedy mamy oponę na motocyklu. W sezonie jezdzi + stoi w garażu. Zimą tylko stoi w garażu. Czy w takim przypadku można mówić o tym że 5 lat powinna zachować w pełni swoje właściwości? (oczywiście jeśli fizycznie się nie zużyła w sensie ścierania)
szwinia napisał/a:W przypadku opon typowo sportowych można mniej więcej porównać tydzień normalnej codziennej eksploatacji z rokiem na regale (tak mi mówili na szkoleniu w hitlerowie we fabryce pirelli).
15 letnia opona nadaje sie tylko do spalenia, "spalenia gumy" oczywiscie :D
Nie ma szans, zeby po tylu latach trzymala swoje wlasciwosci jezdne, bez wzgledu na to jak byla przechowywana.
Stara opona jest twarda, kruszy i nie "trzyma".
Opona starzeje się ( zmieniają się właściwości gumy ) poprzez rozgrzewanie jej i chłodzenie po kilku takich sesjach opona już inaczej pracuje / zachowuje się.
Np jeśli latasz po torze to w przerwach trzeba nakładać koce i utrzymywać niższą temp opony ( 50 - 60 st ) od temp jej pracy ( ważne aby jej nie wystudzić a za moment znowu nagrzać ) bo w takim wypadku opona dostaje ostro w cięgi i na następnym wypadzie na tor już inaczej będzie pracowała.
[url]http://www.scigacz.pl/Stary,DOT,opony,fakty,i,mity,10566.html[/url]
błąd czynnika ludzkiego 3 sekundy na okrążeniu 45 sekund? to chyba żart..
Ja mam opony z 08 w busie i czuć potworną różnicę, są z kamienia, w deszczu nie hamuje bo to i tak nic nie daje.
Zrobiłem sobie własne testy kiedyś na torze poznań i różnica pomiędzy JEDNYM rokiem (bieżący/zeszły) wynosiła na okrążeniu około sekundy-półtorej.
Mam nawet w garażu kilka kompletów różnych opon w tej samej twardości w różnych rocznikach i shoromierz nie kłamie, starsze są twardsze.
Generalnie nie chce nikogo namawiać, bo i po co, ja swoje wiem i jak ma być fajnie to kupuje sobie oponki z bieżącego rocznika. A jak miałbym się toczyć po mieście i w czasie deszczu uciekać do domku to bym jeździł na kilkuletnich używkach, każdy robi to co lubi :)
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Co kupić? » Wiek opony
Wygenerowano w 0.059 sekund, wykonano 69 zapytań