Odp: Zawody 2013
Powiem wam mój punkt widzenia.
Ja jestem za tym żeby używać wody w chłodnicy i drutować korki od oleju. Wydając bardzo dużą kase na ściganie z własnej kieszeni chciał bym żeby to był przyjemnie spędzony czas na torze i możliwie dla moich umiejętności wyciskać co mogę z siebe i maszyny a nie omijać plamy z płynu chłodzącego na końcu prostej bo ktoś z pucharu czy mitrzostw olał przepis i miał płyn w chłodnicy. Szanujmy się wzajemnie na torze i o to tu moim zdaniem chodzi. Nie mam zamiaru wywalać pieniędzy w błoto i jeździć pomiędzy plamami tylko zapierdalać i się szkolić. Co kto robi ze swoim motocyklem poza torem mam w dupie ale dlaczego inni mają mieć kijowy wyścig bo komuś nie chciało się trzymać przepisów. Plamy po glikolu na torze są do wyciągnięcia tylko sorbentem a organizatorzy przeważnie go nie posiadają bo jest drogi. Olej można zneutralizować cementem bo się z nim wiąże glikol nie!
Co do licencji przy starcie w pierwszej rundzie to tutaj organizator się zabezpiecza przed ewentualnymi konsekwencjami poważnego wypadku. Nie chodzi w tym czy ktoś umie jezdzić czy nie tylko o to żeby znał przepisy poruszania się na torze.
Panowie i panie w końcu jadąc na rundę PP czy MP decydujemy się na start w zawodach w jakiejś organizacji. Jeżeli chcemy jezdzić na byle czym to spotkajcie się ze najomymi pod Tesco i sobie zróbcie wyścig przez miasto i też będzie fajnie. Decydując się na starty w jakiejś organizacji przybijacie się na ich przepisy.
Z innej beczki pojedźcie sobie np na zawody narciarskie tam też macie wyznaczone długości i rodaje nart.
Koniec i kropka
Tyle w temaćie z mojej strony
#13 Mistrzostwa Polski